Mieszkańcy: Kiedy wreszcie stara przepompownia zniknie z Łagowa?
- Ta przepompownia to dramat, bomba ekologiczna. A już dwa lata temu mówiono, że gmina zrobi wszystko, by wybudować nową. I co? - pytają mieszkańcy Łagowa.
Przepompownia w Łagowie jest kluczowym elementem instalacji kanalizacyjnej - odbiera ona ścieżki nie tylko z samej miejscowości, ale także z Łagówka czy Sieniawy. To poprzez nią nieczystości płyną do oczyszczalni ścieków w Gronowie.
Już w 2016 roku łagowianie alarmowali o tragicznym stanie łagowskiej przepompowni. Zwykło się mawiać, że ten obiekt to bomba ekologiczna. Budynek powstał w latach 80-tych i wymagał przeprowadzenia gruntownej modernizacji. Zardzewiałe blachy, skorodowane elementy, smród - tak opisywali obiekt mieszkańcy.
Wówczas władze gminy zapewniały, że remont przepompowni będzie inwestycją priorytetową. Po serii naszych artykułów i kilku miesiącach faktycznie doprowadzono do częściowej modernizacji, ale zastrzegano wówczas, że przygotowywana jest dokumentacja projektowa, która doprowadzi do inwestycji właściwej, tj. budowy nowej przepompowni. Remont miał być tylko półśrodkiem.
- W przyszłym roku rozpoczniemy starania o dofinansowanie - mówił w 2016 roku wójt.
Jego słowa przypominają teraz mieszkańcy.
- I co z tych obietnic? Nowej przepompowni jak nie było, tak nie ma.
- Gotowa jest pełna dokumentacja i kosztorys na postawienie obok całkowicie nowej przepompowni - wyjaśnia wójt Czesław Kalbarczyk, który zaznacza, że dokumentacja budowy opiewa na 2,5 mln zł. - Czekaliśmy w tym roku, by można było gdzieś złożyć wniosek, ale przy tak dużych inwestycjach, jakie prowadzimy nie bardzo mogliśmy sobie na to pozwolić - mówi wójt i przypomina, że przepompownia została częściowo wyremontowana przez Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Wymieniono pompy, rurę tłoczną. Zniknęły zardzewiałe blachy…
- Przepompownia jest w tej chwili bezpieczna, jednak mamy pełną dokumentację i nie dopuścimy, by straciła ona swoją ważność. Po to zrobiliśmy tę dokumentację, by wybudować nową przepompownię: bardziej wydajną, bezpieczną i nowoczesną. Zakładamy, że w przyszłym roku będzie możliwość, by złożyć wniosek. Będziemy próbowali - zapewnia wójt.
Dlaczego nie w tym roku i nie w tej kadencji?
- Pamiętajmy, że w tym roku jest obciążenie finansowe związane z inwestycją kanalizacyjną w Żelechowie, a po drugie nie wszystkie wnioski można przeforsować, ale w przyszłym roku PROW planuje uruchomić środki na te działania - podsumowuje Cz. Kalbarczyk.