Mieszkańcy boją się o drogę
Deweloper jeszcze w tym roku chce postawić nowy budynek przy ulicy Babia Wieś w Bydgoszczy.
Lokatorzy twierdzą, że nikt wcześniej nie poinformował ich o planowanej budowie domu wielorodzinnego, który jeszcze w tym roku ma pojawić się w ich sąsiedztwie.
Kamienice przy Babiej Wsi mają 90 lat i zarządzają nimi wspólnoty mieszkaniowe. - Wiadomości o planowanej budowie nie przekazano, celowo lub nieudolnie dla wspólnoty numer 13 - mówi pani Alina. - A między nami wszystkimi istnieje współpraca, ponieważ łączy nas jedno podwórze, wjazd na posesje i śmietnik. Wspólnie też ponosimy koszty naprawy dachów, rynien i elewacji.
Mieszkańcy obawiają się, że inwestycja przysporzy im problemów. - Chcielibyśmy wiedzieć, jaki dojazd przewidziano dla sprzętu ciężkiego, ponieważ nasza ulica jest bardzo wąska i już teraz panuje na niej spory ruch - stwierdza mieszkanka kamienicy. - Do tego mamy bardzo mało miejsc parkingowych, a podczas budowy mostu [chodzi o Trasę Uniwersytecką - dop. red.] nasze budynki to odczuwały i drżały. Interesuje nas też ścieżka zdrowia nad rzeką, ponieważ do tej pory miały do niej dostęp kluby sportowe i boimy się, że teraz może się to zmienić.
Kamienice są własnością Administracji Domów Miejskich. - Wspólnota przy ul. Babiej Wsi 13 nie sąsiaduje bezpośrednio z planowaną inwestycją - odpowiada Anna Strzelczyk-Frydrych z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej ratusza. - Działka, na której ma być usytuowany budynek wielorodzinny od tej kamienicy dzieli kilka nieruchomości. Dlatego też - zgodnie z przepisami - mieszkańcy z budynku nr 13 nie są stroną w sprawie i nie otrzymali informacji o wydaniu warunków zabudowy.
Inwestor dostał je w ubiegłym roku. Znajdują się w nich zapisy, które mają nie dopuścić do nagminnego korzystania z sąsiadujących z budową terenów. - Prace nie ograniczą dostępu do nabrzeża, gdzie są zlokalizowane działki Skarbu Państwa oraz gminy Bydgoszcz - uzupełnia Strzelczyk-Frydrych. - W wydanych warunkach zabudowy na inwestora został nałożony obowiązek zapewnienia ochrony interesów osób trzecich m.in. przed pozbawieniem dostępu do drogi publicznej, dostaw mediów, hałasem, wibracjami i zanieczyszczeniem.
O to, czy inwestycja wpłynie na liczbę miejsc parkingowych przy ul. Babia Wieś zapytaliśmy w Nordic Development. - Droga będzie, jak zwykle w sytuacji budowy, uzgadniana w oparciu o projekt ruchu z zarządem dróg miejskich - odpowiada Magdalena Staszak, kierownik ds. komunikacji społecznej firmy. - Inwestycja przewiduje podziemny parking. Ścieżka zdrowia nie leży na naszym terenie lecz miasta i wobec tego nie jest w naszej gestii. Dla spójności koncepcji, jeśli miasto wyrazi zgodę i zainteresowanie, to jesteśmy chętni do jej wykonania w części sąsiadującej z naszą nieruchomością.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie prace się rozpoczną.