Kościół p.w. Zmartwychwstania Pańskiego, cerkiew Hagia Sophia oraz liczne świątynie w regionie i w kraju. Ale też wiele obiektów świeckich, które na trwałe wpisały się w krajobraz miasta, jak chociażby osiedle na Dojlidach. Dorobek Michała Bałasza jest wyjątkowo bogaty. Na spotkaniu z cyklu "Czwartki u Sleńdzińskich" nestor białostockiej architektury opowiadał o dzieciństwie spędzonym w Wilnie, dramatycznych latach wojny i budowie nowego Białegostoku.
Michał Bałasz nie jest rodowitym białostoczaninem, ale w Białymstoku spędził większość swego życia i jako architekt odcisnął piętno na jego wyglądzie. Przyjechał do naszego miasta w połowie lat 50. ubiegłego wieku. Jak mówi, sam postarał się o skierowanie do Białegostoku, gdy kończył studia w Gdańsku, bo z wyznaczonego wówczas nakazu pracy wynikało, że miała to być Zielona Góra.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień