Miasto wesprze MOSP? Mali piłkarze na to liczą
Minister sportu przyznał 800 tys. zł na modernizację boisk przy ul. Świętokrzyskiej. MOSP jednak nie skorzysta z tych pieniędzy, jeśli miasto nie dołoży 700 tys. zł. I tu jest właśnie kłopot.
Mamy 16 drużyn. Prowadzimy nabór dla 4-latków. Z boisk korzysta 600 osób. To właśnie dla nich chcemy przeprowadzić tę inwestycję - mówi Stanisław Bańkowski, prezes Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego.
Ministerstwo sportu przyznało właśnie 800 tys. zł na modernizację boisk przy ul. Świętokrzyskiej: 300 tys. do wykorzystania w tym roku i 500 tys. w przyszłym. Żeby skorzystać z tych pieniędzy potrzebny jest jednak wkład własny. MOSP ma 200 tys. zł, ale liczy na 700 tys. zł z miasta. Taka kwota została, na wniosek radnych PiS, zapisana w tegorocznym budżecie.
Wiceprezydent Rafał Rudnicki potwierdza.
- Napisaliśmy do ministra po to, by nie doszło do naruszenia prawa - mówi.
Władze zwracają uwagę, że w umowie użyczenia terenu z 2004 roku MOSP zobowiązał się do ponoszenia kosztów związanych z utrzymaniem i modernizacją boisk. Jak czytamy w piśmie, przeznaczenie 700 tys. zł na inwestycję jest niewykonalne.
- Szkoda byłoby, gdyby MOSP stracił pieniądze przyznane przez ministra. Poza tym prezydent jest zobowiązany wykonać budżet - mówi Zbigniew Brożek z PiS, przewodniczący komisji sportu.
Rafał Rudnicki obiecuje, że władze jeszcze raz zbadają, czy możliwe jest jednak przyznanie tych pieniędzy. - Musimy przeanalizować uwarunkowania formalno-prawne - mówi.
700 tys. zł - takiej kwoty z miasta potrzeba, by zmodernizować boiska przy ul. Świętokrzyskiej
W ramach modernizacji MOSP planuje m.in. utwardzić murawy, zbudować system nawadniania, postawić piłkochwyty.
- Regularnie spłacamy zadłużenie, jakie mamy w stosunku do urzędu. Rozłożono je nam na 24 raty po 13 tys. zł. Spłaciliśmy pięć. Jesteśmy fair wobec władz miasta i tego samego oczekujemy w zamian - mówi „Porannemu” Stanisław Bańkowski.