Miasto teraz zapłaci przedszkolom
W czwartek, 30 czerwca, sąd uznał, że miasto ma zapłacić przedszkolom niepublicznym w Zielonej Górze około 1,7 mln zł. Bo źle naliczało dla nich dotację. Czy tak się stanie?
Sąd okręgowy wydał wyrok. Miasto ma zapłacić placówkom: Akademii Przedszkolaka - 760 tys. zł, Baśniowej Chatce - 325 tys. zł, placówce Abrakadarba - 410 tys. zł oraz przedszkolu Hakuna Matata - 193 tys. zł. Do tego doliczyć trzeba odsetki. To efekt źle naliczonej dotacji za 4 lata do 2013 r. Będą więc kolejne sprawy za lata 2014 i 2015 oraz z innej placówki - Ślimaczka.
Właścicielki przedszkoli nie kryją zadowolenia z wyroku, choć sąd w dotacji nie uwzględnił kosztów wyżywienia. Co na to prezydent Janusz Kubicki? - Spór toczył się o wysokość dotacji. My uważaliśmy, że wypłacamy odpowiednie kwoty, przedszkola miały swoje wyliczenia - przypomina. - Chciały od miasta 6 mln zł, mamy wypłacić 1,7 mln zł. Więc chyba dobrze się stało, że - jak chcieli niektórzy - miasto nie wypłaciło, tyle ile od nas żądano. Zdaniem prezydenta, wyrok tylko potwierdza fakt, że przepisy są niejasne i mogą być różnie interpretowane. Dlatego sprawa musiała aż znaleźć się w sądzie. Gospodarz miasta podkreśla, że na razie nie otrzymał pisemnego uzasadnienia, więc nie wie, czy miasto będzie się odwoływać od wyroku, czy też nie.
Czy śladem wspomnianych niepublicznych przedszkoli pójdą inne placówki?