Miała być językoznawcą, została ekspertką od epoki Romantyzmu. Bliscy wspominają prof. Halinę Krukowską, legendę białostockiej polonistyki
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że są romantykami. Przecież głęboka miłość to jest czysto romantyczne przeżycie, prawda? Każde życie potrzebuje wzlotu, wzniesienia ponad ten poziom prozaiczny. W każdym z nas jest ta tęsknota do poezji - powiedziała Halina Krukowska w kwietniu ubiegłego roku, odbierając tytuł Doctora Honoris Causa UwB. Odeszła w minioną niedzielę w wieku 82 lat.
- Jesteśmy zbolali. Halina odeszła! Pani Profesor, pani Profesor, gdzie jesteś? Oczy pełne światła zamknięte, twarz spopielona. Śmiercią to nazywamy - rozpoczął pożegnalną homilię ks. Czesław Gładczuk.
Bliscy, przyjaciele, współpracownicy i absolwenci we wtorkowe przedpołudnie zgromadzili się w kościele pw.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień