Miała być agroturystyka, a będzie wielka przetwórnia. Boją się zakładu tuczu drobiu na 300 tysięcy kur
W gminie Golczewo, zaledwie 900 m od zabudowań wsi Mechowo planowana jest budowa przemysłowej fermy tuczu drobiu na ponad 300 tys. kur. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, Mechowo przedstawiane jest, jako baza turystyki i agroturystyki.
- Mamy w Mechowie 12 obiektów zabytkowych i 28 stanowisk archeologicznych - wymienia Marcin Kowol, jeden z mieszkańców Mechowa, protestujący przeciwko planowanej inwestycji. To rejon Strefy „E” dotyczącej ochrony ekspozycji zabytkowego układu przestrzennego. A w zgodzie na budowę fermy tuczu drobiu jest sześć budynków o wysokości do 10 m. Jak to pogodzić z ochroną zabytków oraz z terenem przeznaczonym pod agroturystykę? Kto przyjedzie do nas wypoczywać, gdy po otworzeniu szyby samochodu od razu owładnie go smród z tego zakładu?
Protest sprzed 6 lat
Właściciel przyszłej inwestycji rozpoczął starania o pozwolenie na budowę w 2013 r. Zaraz po tym do urzędu gminy trafił protest mieszkańców przeciwko budowie.
26 lutego tego roku w siedzibie urzędu w Golczewie odbyła się dyskusja publiczna nad rozwiązaniami przyjętymi projekcie planu zagospodarowania przestrzennego, a w praktyce - nad przyszłą inwestycją.
W trakcie mieszkańcy wskazywali na pobliską wieś Ciesławie, gdzie ten sam inwestor posiada już zakład produkcji paszy. A skutek - zapach na wsi nie kojarzy się z czystą i pachnącą przyrodą.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień