Metropolia Silesia: czym będzie się zajmować, kto ją stworzy, kto będzie nią rządzić?

Czytaj dalej
Fot. DroneLand.pl
Marcin Zasada

Metropolia Silesia: czym będzie się zajmować, kto ją stworzy, kto będzie nią rządzić?

Marcin Zasada

Metropolia to szansa na rozwój śląsko-zagłębiowskiej aglomeracji oraz pakiet narzędzi umożliwiający lepszą współpracę pomiędzy miastami – taką formułkę, nawet przez sen, wypowiedziałby dziś każdy regionalny polityk, no, może poza prezydentem Jaworzna. W czwartkowy wieczór Sejm uchwalił ustawę, z której skorzystamy już za cztery miesiące. Związek metropolitalny zacznie działać od 1 lipca tego roku, a od początku roku przyszłego dostanie pełnię zadań i finansowania.

Oto najważniejsze szczegóły czekającej nas reformy.

1. Metropolia jest w Polsce jedna
To znaczy, ściślej wsłuchując się w wykładnię rządową: taka jest jedna. Śląsko-zagłębiowska, z jedynym takim policentrycznym układem miejskim. Pod tym względem ustawa przygotowana przez PiS jest lepsza, bo skrojono ją pod nasze potrzeby i uwarunkowania.

CZYTAJCIE TEŻ:
Sejm niemal jednogłośnie przyjął ustawę metropolitalną dla Śląska

Jeszcze w czwartek w Sejmie o powrót do uniwersalnych przepisów, umożliwiających tworzenie związków metropolitalnych w całej Polsce apelowała PO. To o tyle chybiony argument, że po pierwsze, trudno jest objąć jedną regulacją aglomerację śląską i na przykład krakowską. Po drugie, żaden inny region nie jest dziś gotowy do korzystania z regulacji metropolitalnych. Po trzecie, jeśli będzie gotowy, nic nie stoi na przeszkodzie, by powstała nowa, adresowana do tych ambicji ustawa (i takową próbują dziś pisać w Wielkopolsce).

2. Kto u nas będzie metropolię tworzyć?
Ustawa mówi, że związek metropolitalny to zrzeszeniem gmin województwa śląskiego, „charakteryzujących się istnieniem silnych związków funkcjonalnych oraz zaawansowaniem procesów urbanizacyjnych, położonych na obszarze spójnym pod względem przestrzennym, który zamieszkuje co najmniej 2 mln mieszkańców".

Faktem jest, że przy 27 miastach, które potencjalnie będą na Śląsku i w Zagłębiu metropolię tworzyć, mamy dokładnie 2 mln 32 tys. mieszkańców. Tych 27 miast to: Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze (czyli trzynaście miast GZM) oraz Knurów, Tarnowskie Góry, Wojkowice, Mikołów, Łaziska Górne, Bieruń, Będzin, Czeladź, Pyskowice i Radzionków, które wyraziły chęć uczestnictwa w metropolii jeszcze podczas wdrażania poprzedniej ustawy.

Do tej grupy dojdzie Sławków, Lędziny, Gierałtowice oraz Imielin. Kilka tygodni temu brak chęci tworzenia metropolii zadeklarowało, ustami prezydenta Pawła Silberta, Jaworzno.

ZOBACZCIE FILM
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza i szefowa Górnośląskiego Związku Metropolitalnego o metropolii:

3. Kto będzie rządzić metropolią?
5-osobowy zarząd wyłaniany przez zgromadzenie związku metropolitalnego. Z tym wiąże się jedna z istotnych poprawek w obecnej ustawie – zarząd pierwotnie miał być 3-osobowy, zaś zgromadzenie, jeszcze w jednej z wcześniejszych wersji projektu PO, mieliśmy wyłaniać w wyborach samorządowych. To już przeszłość. Dziś w zgromadzeniu będą zasiadać przedstawiciele każdego samorządu członkowskiego: po jednej osobie z danego miasta, a więc, przy założeniu 27 ośrodków w metropolii, będzie to 27 osób. Zgromadzenie wybiera zarząd i jego przewodniczącego.

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Trochę bardziej skomplikowana jest sprawa głosowania - zgromadzenie ma stosować najczęściej tzw. większość podwójną. Rozstrzygnięcia będą zapadać więc większością głosów delegatów gmin, o ile będzie się ona przekładać na większość zamieszkałej na obszarze metropolii ludności.

CZYTAJ TAKŻE:
Metropolia Silesia daleko i blisko. Ustawa wreszcie trafiła do Sejmu
Metropolia staje się faktem
Metropolia? Tak!

4. Czym metropolia będzie się zajmować?
Najważniejszym zadaniem będzie organizacja transportu oraz kształtowanie ładu przestrzennego, rozwój obszaru metropolii, współdziałanie w ustalaniu przebiegu dróg krajowych i wojewódzkich i promocja związku i jego obszaru. I metropolia to przede wszystkim korzyści finansowe: od stycznia 2018 r. dostanie ona pełne budżetowe finansowanie i komplet kompetencji. To 250 mln zł z 5-procentowego udziału w PIT (od lipca do grudnia tego roku - tylko 5 mln zł).

Warto pamiętać, że nie są to pieniądze, które możemy sobie dołożyć do autobusów czy tramwajów. Dyskutując ten problem, wicepremier Mateusz Morawiecki podkreślał, że dzięki dodatkowym funduszom aglomeracja powinna zadbać o inwestycje prorozwojowe. W krótkiej perspektywie to np. konieczna integracja systemów transportowych, dzięki której w końcu zarówno w Tychach, jak i Gliwicach podróżowalibyśmy z jednym biletem. A także, co akcentują już otwarcie prezydenci miast: głęboka reforma KZK GOP. W dalszej przyszłości wyzwaniem ma być kolej metropolitalna – nasze metro zaprojektowane niczym DTŚ, jak kręgosłup całej aglomeracji.

Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie, jak sfinansować coś, co tylko według luźnych szacunków będzie kosztować ok. 6 mld zł. A więc 25-letni budżet metropolii.

Marcin Zasada

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.