Zdaniem prezydenta Bydgoszczy, pomysły rządu mogą narzucić tworzenie metropolii z Toruniem na bazie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
- Dla Bydgoszczy Zintegrowane Inwestycje Terytorialne to same spory i problemy. Jako ostatni przyjęliśmy strategię, a o pieniądze jesteśmy w stałym w sporze z prezydentem Torunia. Co prawda wdrożenie ZIT nie jest ostatecznie zagrożone, ale łatwo nie jest - mówi Rafał Bruski.
Przystąpienie do porozumienia ZIT z Toruniem w Bydgoszczy nie zostało najlepiej przyjęte. Uznano je za klęskę prezydenta. - Tworząc ZIT, podkreślaliśmy, że traktujemy ten instrument wyłącznie jako sposób na wykorzystanie dodatkowych środków z Unii Europejskiej na politykę miejską. Przygotowania do tworzenia metropolii natomiast rozpoczęliśmy z samorządami, z którymi mamy silne związki funkcjonalne - dodaje Bruski. Metropolii jednak także nie udało się stworzyć! - Ustawa metropolitalna, korzystna dla obszarów zlokalizowanych wokół największych miast, nadal obowiązuje, ale Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaprzestało prac nad wdrożeniem tych rozwiązań. Warto podkreślić, że ustawa gwarantowała dobrowolność tworzenia takich związków obszarom liczącym ponad pół miliona mieszkańców - tłumaczy Rafał Bruski.
Rząd praktycznie wycofał się z tworzenia metropolii. Odpowiedzią było powołanie Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska, w skład którego wchodzą ościenne gminy, wcześniej deklarujące przystąpienie do metropolii.
Tymczasem Ministerstwo Rozwoju, w dokumencie Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, proponuje przekształcenie związków i porozumień, zawartych w ramach ZIT, w trwałe partnerstwa jednostek samorządu terytorialnego po zakończeniu unijnej perspektywy w 2020 roku. Mają one podejmować działania wykraczające poza zadania finansowane z funduszy unijnych, dotyczące, między innymi, kreowania rozwoju metropolitalnego.
Ta projektowana forma jest, zdaniem prezydenta Bruskiego, niekorzystna dla Bydgoszczy. - To jest dokument strategiczny, a zatem wszystkie inne ustawy muszą być z nim spójne. Proponowane zapisy oznaczać mogą odgórne tworzenie metropolii z Toruniem. Chcemy tego uniknąć, a jeżeli ten dokument zostanie w takiej formie przyjęty, może tak się stać. Metropolie muszą powstawać na zasadzie dobrowolności, a nie przymusu - mówi Rafał Bruski.
Prezydent apeluje do bydgoskich parlamentarzystów, by doprowadzić do zmian tych zapisów.