Menedżer Roku 2012: Gala finałowa konkursu
Agnieszka Jackowska-Durkacz i Cezary Kołota zostali menedżerami roku 2012 w konkursie organizowanym przez naszą redakcję i łódzką lożę BCC.
- Duża część menedżerów przejawia fałszywą skromność - mówił podczas gali Krzysztof Borkowski, kanclerz loży BCC w Łodzi. - Mają wprawdzie świetne wyniki, ale uważają, że nie należy się pokazywać. Mam nadzieję, że w przyszłości nasi menedżerowie nie będą bali się pochwalić i powiedzieć "Jestem dobry".
Zanim poznaliśmy laureatów, wyróżnienie specjalne otrzymał Robert Starzec, dyrektor szpitala MSW. Krzysztof Borkowski podkreślił, że Starzec przejął szpital zadłużony i wyprowadził placówkę na prostą, między innymi dzięki porozumieniu z siedmioma związkami zawodowymi.
Wyróżnienie dla partnera Polskapresse, oddział Prasa Łódzka, otrzymał Andrzej Szczepocki, prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów. Dyplom Wielkiego Kreatora (przyznawany wraz z Narodowym Centrum Kultury) otrzymał Michał M. Styś, dyrektor zarządzający OPG Orange Property Group za stworzenie projektu "OFF Piotrkowska".
Menedżerem Roku został Cezary Kołota - prezes zarządu Łódzkiego Rynku Hurtowego Zjazdowa S.A., który zwyciężył w kategorii małe i średnie przedsiębiorstwo. Jego zdaniem historyczne uwarunkowania sprawiły, że firma powstała właśnie w Łodzi.
- Już w końcówce lat osiemdziesiątych było stare, tradycyjne targowisko - jest z nim związana nazwa naszej firmy. Wtedy mówiło się "idę na Zjazdową". Handlowano owocami i warzywami, tylko że tam nie było żadnych warunków, żeby prowadzić handel. Właśnie na bazie tego targowiska powstał nasz rynek hurtowy. Stworzyliśmy nowoczesną infrastrukturę, wprowadziliśmy systemy innowacyjne na skalę europejską, bo system HACCP był u nas wdrożony wcześniej niż w krajach zachodnioeuropejskich.
- Nasza spółka jest znakomitym przykładem partnerstwa publiczno-prywatnego. Akcjonariuszem jest miasto Łódź - ma 20 procent akcji, reszta to kapitał prywatny. Po kilkunastu latach współpracy nie możemy narzekać. Pracowaliśmy w różnych układach politycznych, bo zarządy miasta przecież się zmieniają. Nigdy nie mieliśmy problemów.
Robimy swoje, nie mieszając w to polityki - deklaruje prezes Cezary Kołota.
Agnieszka Jackowska-Durkacz to dyrektor zarządzająca INFOSYS BPO Poland w Łodzi. Dostała tytuł w kategorii duża firma. Tak mówi o sobie:
Tworzyłam centrum Philipsa w 2003 roku. W 2007 roku, kiedy Philips został kupiony przez Infosys, pełniłam funkcję dyrektora HR tego centrum. Wraz z przejęciem otworzyła się dla mnie możliwość trochę szerszej kariery - zostałam dyrektorem HR na całą Europę. W 2010 roku otrzymałam propozycję objęcia stanowiska dyrektora zarządzającego łódzkiego centrum.
Wszelkie nowe możliwości są u nas komunikowane. Każdy pracownik, mając wymagane kompetencje - a nie zawsze chodzi tylko o kierunkowe wykształcenie i doświadczenie - ma szanse podjąć pracę na nowym stanowisku.
Jestem menedżerem nastawionym na zmiany. Mnie mocno wypaliłaby praca na tym samym, stabilnym stanowisku, bez zmian. Przez kilka lat pracowałam w Philipsie, potem była zmiana organizacji, która pociągała za sobą zmianę prawną, kulturową, sposobu obsługi klientów. Była też zmiana stanowiska. Nowe wyzwania i możliwość tworzenia nowych rzeczy dają mi motywację do działania.
