Masz pamiątki z Czerwca 56'? Pomóż!
Z Robertem Kostro, dyrektorem Muzeum Historii Polski, o akcji „Małe Wielkie Historie” rozmawia Norbert Kowalski.
Akcja „Małe Wielkie Historie” zbliża się do końca. Co udało się zebrać do tej pory?
Robert Kostro: Do końca zbliża się pewien etap akcji, gdyż nawet po 11 listopada pamiątki nadal będą przyjmowane. Do tej pory od prawie 200 osób otrzymaliśmy około 2000 przedmiotów, różnej wielkości i jakości. Wszystkie zawierają ze sobą jakąś informację dotyczącą historii Polski. To są np. zdjęcia czy dokumenty rodzinne. Te przedmioty pochodzą głównie z XX wieku, ale jest również kilka z wcześniejszych epok. Jeden z przedmiotów pochodzi nawet z XVII w., dostaliśmy go właśnie z Poznania. To dokument z podpisem króla Jana Kazimierza.
Muzeum zbiera przede wszystkim przedmioty dotyczące polskiej drogi do niepodległości w roku 1918 i 1989. Dlaczego akurat te lata są najważniejsze?
Robert Kostro: Traktujemy muzeum i akcję jako przedsięwzięcie związane ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Chcieliśmy mieć jakąś akcję i hasło przewodnie, a takim jest niepodległość. Zarówno ta z 1918 roku, jak i z 1989 roku. W XX wieku Polska tak naprawdę dwukrotnie odzyskała swój byt i suwerenność. Ponadto dla Muzeum Historii Polski wolność jest jedną z najważniejszych ścieżek, którymi się zajmujemy. Jednak przy okazji tej zbiórki zdarzało się, że niektóre osoby przynosiły rzeczy niezwiązane z jej tematyką. One jednak przydadzą nam się przy okazji innych ekspozycji.
Czy trafiły się już jakieś wyjątkowe pamiątki?
Robert Kostro: Mamy szeroki profil pamiątek, gdyż oprócz niepodległości zajmujemy się także inną tematyką. Jako przykład mogę podać bardzo interesujący mebel, w którym była również skrytka rodziny Państwa Romaszewskich. W czasie II wojny światowej oraz w latach 70. i 80. służyła do przechowywania tajnych materiałów. A sam mebel jest z przełomu XIX i XX wieku. On bardzo ciekawie pokazuje jak różne pokolenia Polaków uczestniczyły w konspiracji. Mamy też karty do gry z obozu jenieckiego czy walizkę z obozu koncentracyjnego. Chcielibyśmy też, żeby muzeum przedstawiało klimat danej epoki, więc od pewnego darczyńcy przyjęliśmy np. piękny cylinder z lat 20. XX wieku.
Co mogą przekazywać poznaniacy i Wielkopolanie?
Robert Kostro:
Bylibyśmy szczęśliwi gdybyśmy mogli liczyć na pamiątki związane z Powstaniem Wielkopolskim i Czerwcem ‘56. To są szczególnie ważne momenty w historii Poznania związane z ruchem niepodległościowym. Jednak interesują nas również przedmioty związane z pracą organiczną jeszcze w XIX wieku czy z prześladowań z okresu III Rzeszy.
Niewiele także wiadomo o tym jak bardzo Poznań był zniszczony w trakcie II wojny światowej, a było to jedno z najbardziej zniszczonych miast.
Ta akcja, oprócz zbioru pamiątek, może też posłużyć rozpowszechnianiu wiedzy historycznej wśród Polaków?
Robert Kostro: Promujemy wiedzę o historii Polski i zaangażowanie w stworzenie czegoś istotnego.
Ponadto chcielibyśmy też zwrócić uwagę na historie lokalne, które czasami znikają z ogólnonarodowej narracji tak jak Powstanie Wielkopolskie czy Czerwiec ‘56.