Rzeszowski ratusz chciał unieważnić sądową ugodę z Develop Investment, na mocy której miasto przekazuje ponad 20 arów pod galerią Millenium Hall na rzecz DI. Sąd Okręgowy w Rzeszowie się na to nie zgodził.
To tylko jeden z licznych wątków sporu pomiędzy władzami miasta, a DI, kierowanym przez Martę Półtorak. Kiedy w 2010 r., Develop kupował na komorniczej licytacji prawa do rozpoczętej już budowy galerii, nie mówiło się wtedy, że obiekt częściowo stoi na gruntach miejskich.
Po czterech latach urząd zdecydował się sprawę własności uregulować, bo i poprzedni inwestor (Conres) i Develop zajmowały je bezpodstawnie, a DI przez lata nie płacił miastu nawet czynszu dzierżawnego, o co miasto też się nie ubiegało. Uregulowanie prawa własności leżało też w interesie DI. I tu zaczął się spór, bo Marta Półtorak zaproponowała wykup 23 arów pod galerią za 1,6 mln zł, urząd miasta skontrował propozycją – sprzedadzą za 18 mln zł plus wartość samego placu, razem ok. 21 mln zł. mln. Urząd w tę cenę wkalkulował już koszt części obiektu, stojącego na miejskich działkach. DI zaprotestowało, że miasto nie włożyło w tę inwestycję ani złotówki, a chce czerpać korzyści z podniesienia wartości tych działek.
W dalszej części artykułu:
- dlaczego rozpętała się burza?
- o ugodzie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień