
Śmieci, zarośla, bałagan – tak wygląda działka, którą miasto właśnie sprzedało za prawie 4 mln zł. – Co tu będzie? – dopytują gorzowianie. Nie, nie Ikea. Ale... trop meblowy wydaje się dobry!
Działka jest gigantyczna. To ponad 20 tys. mkw. Gdyby nie wszyscy wiedzieli, gdzie leży, to podpowiadamy: przy ul. Myśliborskiej, niemal dokładnie na wprost parkingu przy Tesco i Obi. I choć miasto sprzedało ją przed tygodniem za 3,7 mln zł, to do dziś, między drzewami, od ulicy, wisi wielka płachta z napisem „na sprzedaż” i urzędowymi numerami do kontaktu.
Dziś jest bałagan
O poranku spotykam tu: młodą kobietę z maleńkim pieskiem i podchmielonego pana około 60. On nie chce rozmawiać. Ona mówi, że się cieszy ze sprzedaży działki. – Wieczorami zjeżdżają się tu auta. Krzyki, piski, alkohol. Pan zobaczy, jaki bałagan jest w krzakach i między drzewami – podpowiada. Patrzę, śmieci faktycznie jest mnóstwo.
Ale za dnia jest przyjemnie. Można psa wyprowadzić, czasami rodzice uczą tu dzieci jeździć na rowerach. Nic dziwnego – dookoła wyrosło przecież już duże osiedle Europejskie, które jeszcze wciąż się roztrasta.
Maciej Kubacki odpowiada za porządek na przyległej do sprzedanej działki parceli. Zagaduję go, gdy zasuwa z miotłą i szuflą.
– Dobrze, że działka została sprzedana. Może nowy właściciel ją ładnie zagospodaruje? – ma nadzieję. Nie ma jednak pojęcia, co tutaj będzie. Inni mieszkańcy spotkani na os. Europejskim – też nie.
Wielkie handlowanie
My już coś wiemy. Zgodnie z przeznaczeniem na działce mogą być wyłącznie usługi, w tym handel wielkopowierzchniowy. Jednak według naszych informacji nie będzie tu gigantycznego spożywczaka. – Najpewniej ulokuje się tu sklep meblowy – udało nam się dowiedzieć od dobrze poinformowanej osoby. Skąd taka informacja? Ponieważ spółka z Katowic, która kupiła działkę, działa ponoć właśnie na zlecenie meblowej spółki. Jednak nie spodziewajcie się zwykłego sklepu – to będzie gigantyczny market meblowy. I nie Ikea – prostuję od razu plotki, jakie usłyszałem na osiedlu Europejskim.
Co na to gorzowianie? Zapytałem tych, którzy wychodzili z... położonych po drugiej stronie ul. Myśliborskiej: Tesco, Obi i Media Markt. – Meblowy salon? Świetnie uzupełni to, co jest tutaj. Zrobi się nam takie centrum handlowe. Bałem się, że zdubluje się spożywka i np. stanie Carrefour – mówi Henryk Kołnik, pakując do auta zakupy. Z kolei pani Wanda cieszy się, że w ogóle „coś tam stanie”. – Córka ma mieszkanie nieopodal i zawsze narzekała na tę działkę. Że krzaki, że zarośla, że strach wnuczkę tamtędy samą puszczać – wyjaśnia. O markecie meblowym mówi krótko: – Pracy sklepikom w Gorzowie nie odbierze. I to ważne. A pewnie parę osób zatrudnienie tam znajdzie.
Za kilka dni
Dzwonię też do dewelopera, który kupił działkę, żeby dopytać o szczegóły. Jednak w katowickiej firmie Sigma Group DK nie udaje się dowiedzieć zbyt wiele. – Prosimy o telefon za kilka dni – słyszę. Bardziej roz-mowny jest za to nasz magistrat. Czego się dowiaduję?
Po pierwsze: urząd oczywiście potwierdzą transakcję i nie kryje radości, że zarobił niemal 4 mln zł na sprzedaży nieruchomości, której nie mógł sprzedać przez lata.
Po drugie, Stanisława Sztuka z wydziału nieruchomości dodaje, że miasto ma jeszcze inne atrakcyjne działki pod wielki handel. – To tereny za Tesco i Obi. Tam też niedługo będzie nowe osiedle. I mamy rezerwę pod markety – mówi urzędniczka.