Marek Kamiński wniósł na Giewont kamienne tablice z Dekalogiem, by powitać papieża
TATRY. Na Giewoncie pojawiły się kamienne tablice z Dekalogiem, a na krzyżu zawisły flagi papieska i Światowych Dni Młodzieży. Zawiesili je Marek Kamiński (na zdj. w środku), podróżnik i zdobywca bieguna, a także góralscy przewodnicy górscy.
- To taka nasza symboliczna akcja, bo chcieliśmy, by to Giewont jako pierwszy powitał papieża Franciszka w Polsce - mówił Marek Kamiński. - Byłem na mszy papieskiej pod Wielką Krokwią w 1997 roku. Pamiętam, jak papież mówił wtedy, że krzyż na Giewoncie króluje nad całą niemal Polską - dodał.
Kamiński z góralami zostawił na Giewoncie także kamienne tablice symbolizujące Dekalog. - Bo to dla nas najważniejsze reguły, którymi powinniśmy się kierować - dodał podróżnik. Wszedł na Giewont z samego rana, choć wcześniej planował, że pojawi się tam o godz. 15.30, gdy nad Małopolską będzie przelatywał samolot papieski z Franciszkiem na pokładzie.
Z uwagi na fatalne prognozy - od południa zaczął padać deszcz i do tego nad Tatrami grzmiało - organizatorzy wyprawy postanowili wejść na szczyt wcześniej. Wspinaczka na Giewont była elementem projektu muzycznego „Decalogue” .