Marek Kamiński, radny z Mielca: oddam lekarzowi pieniądze za karetkę
Dyrektor szpitala w Mielcu zażądał od lekarza zapłaty za przewóz karetką pacjenta - radnego Marka Kamińskiego do Rzeszowa. - Tylko lekarz może zdecydować, czy karetka pacjentowi się należy - komentuje rzecznik NFZ.
Żeby zrozumieć, o co chodzi w sprawie, trzeba przypomnieć wydarzenia z 23 sierpnia. Marek Kamiński, wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Mielcu, pojechał na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jak sam podkreśla, pojechał tam jako pacjent, a nie radny. Wbił mu się w oko metalowy opiłek. W mieleckim szpitalu nie ma oddziału okulistycznego ani lekarza okulisty, który dyżurowałby w nocy. Wiceprzewodniczący nie mógł liczyć na pomoc medyczną. I to jedyny fakt, bo dalsze zdarzenia na SOR dwie osoby przedstawiają w dwóch różnych wersjach.
W dalszej części artykułu:
- jakie są wersje wydarzeń
- dlaczego dyrektor szpitala zarządał, zeby lekarz pokrył koszt karetki
- co na to podkarpacki NFZ
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień