Rozmowa z Markiem Gąsiorowskim, pomysłodawcą i organizatorem bicia rekordu w graniu bluesa non stop
Jak przygotowania do bicia rekordu?
Wszystko wygląda bardzo dobrze. Dzięki partnerom, którzy nas wspierają, mamy już przygotowane całe zaplecze techniczne. Dopinamy dokładny program występów. Największy problem był z obsadzeniem czasu pomiędzy 4.30 a 9 rano, ale udało się. Najtrudniejszy moment planowania mamy za sobą, zostaje tylko dotrwać do tej godziny 20, a może nawet 22 drugiej dnia kolejnego. Ostatnio dołączyli do nas białostoccy artyści bluesa, tacy jak Krzysiek Gorczak, będzie Sebastian Kozłowski, z Łomży przyjedzie Lilka Chyczyńska, a na koniec będzie niespodzianka - taki nasz, białostocki atak. Fani bluesa na pewno się domyślą, o co chodzi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień