Marcin Wołowiec, trener Sokoła Sieniawa: Pierwszy raz musiałem czekać tyle czasu na pierwszy mecz o ligowe punkty

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Miłosz Bieniaszewski

Marcin Wołowiec, trener Sokoła Sieniawa: Pierwszy raz musiałem czekać tyle czasu na pierwszy mecz o ligowe punkty

Miłosz Bieniaszewski

Sokół Sieniawa nie miał jeszcze okazji wiosną zagrać o punkty, bo w Wielką Sobotę pauzował. - Widzę po zespole, że aż pali się do gry i chce w końcu powalczyć o ligowe punkty - mówi trener Marcin Wołowiec. - Wszyscy mieli już dosyć trenowania na orliku. Każdemu brakowało tej przestrzeni - dodaje.

Musiał kiedyś pan czekać tak długo na rozegranie pierwszego meczu ligowego?
Pierwszy raz mi się zdarza, żebym startował tak późno. Nawet jak byłem w Stali Rzeszów drugim trenerem przy Robercie Kasperczyku i odwołano kilka kolejek, to zagraliśmy chyba pod koniec marca pierwsze spotkanie (3 kwietnia, przyp. red.). Teraz ze względu na pauzę w poprzedniej serii spotkań musieliśmy czekać jeszcze dłużej.

W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in. o:

  • Tęsknocie za naturalnym boiskiem
  • Meczu z Wisłokiem Strzyżów
  • Prezencie od Piasta Tuczempy
  • Typach Marcina Wołowca i Nowin na najbliższą kolejkę
Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Miłosz Bieniaszewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.