Marcin Dubieniecki pod sąd za 14,5 mln zł. Obrońca: proces potwierdzi niewinność
Prawie 700-stronicowy i częściowo niejawny akt oskarżenia przeciw znanemu trójmiejskiemu adwokatowi, Marcinowi Dubienieckiemu w piątek 29 grudnia trafił do sądu. Prokuratura zarzuca prawnikowi wyłudzenie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych astronomicznych 14,5 mln zł. Jego obrońca nazywa oskarżenie „największym błędem w historii działania polskich organów ścigania”.
Do ostatniej chwili nie było pewne czy śledczym jeszcze w 2017 roku uda się złożyć w sądzie akt oskarżenia przeciw mec. Dubienieckiemu 2,5 roku po jego zatrzymaniu. Wszystko ze względu na „logistyczne” rozmiary przedsięwzięcia. W sprawie oskarżonych jest bowiem łącznie 9 osób, a sam akt oskarżenia, który w ok. 30 kopiach dostarczyć trzeba wszystkim stronom planowanego procesu liczy ok. 670-stron.
Dlaczego akt oskarżenia przeciwko Dubienieckiemu został złożony w sądzie dopiero 2,5 roku po jego zatrzymaniu?
Jaka jest reakcja prawnika Dubienieckiego na informację o akcie oskarżenia?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień