Obóz rządzący znalazł klucz do wrażliwości Polaków. Ale w Polsce rękę na Kościół jako wspólnotę niewielu chce podnieść. Coraz więcej z nas ma za to dość obłudy księży. I przymykania na nią oka władzy.
Słowo Kościół pisane wielką literą jest przedmiotem politycznych manipulacji, odkąd istnieje. Pod tym hasłem zawiera się wyobrażenie instytucji, która stać powinna na straży wartości, ale też są tu jej wyznawcy, którzy wartości potrzebują. Wprawdzie biskupi i księża do tej instytucji należą, jednak wraz z coraz bardziej sekularyzującym się społeczeństwem, to nie oni stanowią o wspólnocie, lecz wierni.
Najnowsze badania pokazują jednak, że wierzący praktykujący są bardziej antyeuropejscy. I to Kościół umacnia przekonanie w wiernych, że UE jest złem i czyhaniem na wartości, których to Kościół polski właśnie strzeże.
Więcej o sprawie w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień