Mamy polityków jak z serialu „Ranczo”
Z politologiem Sławomirem Sadowskim rozmawia Roman Laudański.
Czy to nie dziwne, że największą tajemnicą partii rządzącej są listy poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa? Sąd nakazał Kancelarii Sejmu ich ujawnienie, a PiS zachowuje się jak szatniarz z „Misia” Barei.
Takie zachowanie sugeruje, że na tych listach jest coś niewłaściwego, niestosownego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień