Malinowe zbiory trwają. Zarabiają młodzi i dorośli
Mamy urodzajny rok - twierdzą pracodawcy. Na polach, na plantacjach trwa zbiór owoców i warzyw. Wkrótce zaczną się zbiory wiśni.
- Sezon truskawkowy już za nami - mówi Monika Janicka z punktu pośrednictwa pracy OHP w Lipnie. Przy zbiorach w okolicach Lipna pracowało ponad 80 osób. - Plantatorzy twierdzą, że truskawki obrodziły, można więc było zarobić - dodaje Monika Janicka. Na zbiory wyjeżdżali młodzi ludzie, ale także dorośli. Często rodzinnie, na przykład - rodzice z dziećmi!
Podobnie jest ze zbiorem malin w Miesiączkowie. Za 250 - gramowy pojemniczek można dostać ok. 60 groszy - ostateczna zapłata zależy od jakości i wielkości owoców.
Trwają zbiory ogórków - plantacja jest na obrzeżach Lipna, odpada więc kwestia dojazdu, choć i tak tę codziennie gwarantują pracodawcy.
- Nasza oferta pracy sezonowej adresowana jest do różnych grup wiekowych - mówi pracownica punktu OHP. - Obowiązuje zasada, że osobom niepełnoletnim muszą towarzyszyć rodzice lub opiekunowie. I zdarzają się takie przypadki. Natomiast młodzi ludzie organizują się w grupy. Wielu pracuje sezonowo - korzystając z naszego pośrednictwa - od kilku lat.
W zależności od pogody zbieracze są na polu czy plantacji cały roboczy dzień, lub krócej.
Wczoraj, z powodu ulewnego deszczu, zbiory ogórków w Lipnie trwały jedynie trzy godziny - od szóstej do dziewiątej rano. Ale generalnie na pogodę, tak jak na urodzaj, w tym roku narzekać nie można. Dzięki temu chcący sobie dorobić mogą liczyć nawet na 65 złotych każdego dnia.
Na inną pracę niż sezonowe zbiory na razie nie ma co liczyć. Zdarzają się oferty np. roznoszenia ulotek czy układania towarów na półkach, ale nie w tej chwili. Już niebawem zaczną się „wiśniowe żniwa”, między innymi w Szpetalu Górnym. W ofercie OHP są także przygotowane na sierpień zbiory pomidorów i kalafiora. Są także chętni do pracy we wrześniu - na razie oferty napływają, ale już wkrótce będzie wiadomo, co i gdzie będą zbierać z pól.