Małgorzata Kożuchowska może być kochanką króla
Ilona Łepkowska, sprawująca opiekę artystyczną nad scenarzystami „Korony królów”, oświadczyła, że chciałaby, aby w telenoweli zagrała gwiazda polskiego filmu - Małgorzata Kożuchowska.
Pojawienie się aktorki we wzbudzającym skrajne opinie serialu na pewno byłoby ogromną nobilitacją dla niskobudżetowej produkcji. Nic więc dziwnego, że Ilona Łepkowska mówi o tym pomyśle głośno. Kogo miałaby zagrać Kożuchowska, na razie jednak nie wiadomo.
- Jesteśmy w dużej mierze związani prawdą historyczną, więc musi to być postać wzięta z historii. Musiałaby być to postać pasująca do warunków, jakie ma Małgosia. Myślimy o drugim sezonie, w którym Kazimierz Wielki będzie dojrzalszym królem, będziemy musieli go postarzyć, być może wtedy znajdzie się dla niej rola - powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Łepkowska.
Pomocą dla scenarzystów może się tu okazać biografia Kazimierza Wielkiego. Jak przypadło na absolutnego władcę, w jego życiu nie brakowało romansów. W tej sytuacji Kożuchowska mogłaby się wcielić w postać jednej z jego kochanek.
- Małgosia wygląda fantastycznie, jest piękną kobietą, której czas się nie ima, ale mimo wszystko nasz obecny Kazimierz ma niecałe 30 lat... Więc to byłoby niewłaściwe, żeby grali parę. Jeśli postarzymy Kazimierza, być może z czasem będzie go grał inny aktor, to nie wykluczam, że zagrają kochanków - zakończyła Łepkowska.
Z dalszej części tekstu dowiesz się:
- gdzie na pewno zobaczymy Małgorzatę Kożuchowską
- jak rozpoczęła się kariera gwiazdy
- kto zagra w najnowszym sezonie serialu, w którym gra
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień