Magiczna roślina na Boże Narodzenie
W większości mieszkań przed świętami pojawi się gałązka jemioły.
W tradycji jej obecność pod dachem przynosi domownikom szczęście, bogactwo, chroni przed pożarem. Pocałunek pod jemiołą gwarantuje szczęśliwy i długotrwały związek. Trzeba tylko pamiętać, by jemiołę powiesić nad głowami np. pod sufitem, wówczas bowiem jest najskuteczniejsza.
Jeżeli chcemy uprawiać jemiołę w swoim ogrodzie, musimy zerwać kilka białych jagód i wcisnąć je w rozwidlenie konarów, pod korę. Ponieważ jest to roślina pasożytnicza, powinna w ten sposób szybko się ukorzenić i wyrosnąć.
Jemioły rosną nie tylko na topolach, gdzie je najłatwiej znaleźć, ale także na brzozach, akacjach, a nawet starych drzewach owocowych. Ale najrzadsze i najcenniejsze są zielone kule rosnące na dębach, ale tylko czerwonych.
Owoce jemioły uważane są w zielarstwie za doskonały środek obniżający ciśnienie krwi i uszczelniający pękające naczynia krwionośne. W starożytnej Grecji leczono białymi jagodami niepłodność kobiet. Używane są także jako doskonały środek spowalniający proces miażdżycowy.
Ciekawostką jest, że rozgniecione, lepkie owoce stosowano w wiejskich domach jako lep na owady. W domowej terapii zalecane jest używanie świeżo zmielonych jagód, po łyżeczce od herbaty. Najlepiej wymieszać je z niewielką ilością miodu. Jagody można również suszyć i zalewać zimną wodą.
Chociaż wszystkie jemioły wydają się nam takie same, to w Polsce rosną aż trzy gatunki tego wyjątkowo atrakcyjnego pasożyta. Jemioła pospolita jest najczęściej spotykana na topolach. Jemioła rozpierzchła o żółtych owocach rośnie na sosach. Najrzadsza jest jemioła jodłowa o większych liściach.