Macierewicz bez dowodów [komentarz]

Czytaj dalej
Fot. Michał Dyjuk
Karina Obara

Macierewicz bez dowodów [komentarz]

Karina Obara

Wczorajsze sejmowe głosowanie nad odwołaniem ministra obrony Antoniego Macierewicza nie przyniosło jego odwołania. Przyniosło za to kilka potrzebnych wypunktowań prowadzonej przez niego polityki.

Takie podsumowanie pokazało jak na dłoni, że Antoni Macierewicz jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych ministrów obecnego rządu. Gdyby człowiek podobnego formatu był twarzą rządu PO, opozycja domagałaby się odsunięcia go natychmiast.

Po pierwsze - co słusznie zauważył poseł Stefan Niesiołowski - szef MON szantażuje samorządy, żeby na różnych uroczystościach z udziałem wojska był czytany apel smoleński. W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęli, a nie polegli polscy politycy, i trzeba to przypominać. Na trotyl, zamach i spisek nie ma żadnych dowodów. Polec można tylko na polu walki, więc sprawa „poległych” dotyczyć może jedynie żołnierzy, których minister MON (obiecywał co innego) wyekspediował do walki z islamistami.

Po drugie, Macierewicz wysłał 400 wniosków ws. WSI do prokuratury, które zostały oddalone.

Po trzecie, powiedział: „Unia Europejska jest jak klatka: kto tam wejdzie, ten już nie wyjdzie”. Ktoś, kto pluje na sojuszników, ma być twarzą piątkowego szczytu NATO?

Dostało się ministrowi także za zasiadanie w radzie fundacji „Głos”, której prezesem jest były współpracownik SB - Jerzy Luśnia i za zawarcie przez MON umowy z byłym adwokatem Macierewicza. To wystarczające powody, aby postać wzbudzająca tak wiele wątpliwości nie była rękojmią bezpieczeństwa Polski.

Niestety, tak się nie stało, a premier Beata Szydło uznała, że próba odwołania ministra Macierewicza przez opozycję to stanie po stronie SB i Jerzego Urbana. „Chcecie usunięcia człowieka, który zawsze mówił prawdę” - broniła swojego ministra. Jeśli Antoni Macierewicz mówi prawdę, to jest tylko jeden sposób, aby zamknął usta przeciwnikom. Niech pokaże dowód.



Karina Obara

Polityka, psychologia i kultura są ze sobą nierozerwalnie związane i dlatego fascynują mnie dziennikarsko. To, co ludzie wyprawiają na tych polach jest warte pokazania. Zdanie niech każdy wyrobi sobie sam:-)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.