Maciej Skorża poza Pogonią. Klub szuka nowego trenera
Pogoń rozwiązała za porozumieniem stron umowę z Maciejem Skorżą. Przesądziły fatalne wyniki w tym sezonie. Jaką opcję wybierze klub?
Najgłośniejszy transfer letniej przerwy w rozgrywkach odszedł z klubu jako pierwszy. To wielkie zaskoczenie. Z przyjściem Skorży wszyscy - piłkarze, działacze, dziennikarze, a przede wszystkim kibice - robili wielkie nadzieje.
Przychodził najbardziej utytułowany trener XXI wieku w Polsce (m.in. trzy mistrzostwa Polski), mający też doświadczenie z pracy przy reprezentacji.
- Nie obiecam mistrzostwa, ale nikomu nie można zabronić marzyć. Najważniejsze dla mnie na pierwsze miesiące w Pogoni będzie zaszczepienie wysokiej kultury pracy - mówił szkoleniowiec na prezentacji.
Zastąpił Kazimierza Moskala, który idolem fanów nie był, ale miał wsparcie działaczy. Moskal zrezygnował ze względu na kłopoty zdrowotne. Skorża nie wymusił na działaczach transferów i szybko wpadł w kłopoty.
Młodzi gracze nie rozwinęli się, starsi zgubili formę, a kilku leczyło kontuzje. Pogoń zaliczyła słabszy start sezonu, ale gdy rozbiła w 1/16 Pucharu Polski Lecha (3:0) to wydawało się, że złapie świetną dyspozycję. Nic z tego - było tylko gorzej. W piątkowy wieczór Portowcy przegrali wyjazdowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław 0:3. Nie grali źle, ale bez skuteczności i dobrej obrony nie byli w stanie nic zdziałać.
Działacze nie wytrzymali, ale zdaje się, że Skorża już w poprzednim tygodniu wiedział, że tylko wygrana uratuje mu posadę. I choć klub zapewniał, że zmiany trenera tak szybko nie będzie, to jednak były to tylko słowa. Decyzja zapadła, w poniedziałek oficjalnie poinformowano o rozstaniu. Klub informuje w komunikacie, że doszło do porozumienia stron, ale raczej Pogoń będzie musiała wypłacić solidne odszkodowanie dla Skorży za rozwiązanie umowy.
Jego dorobek to 16 spotkań (14 w lidze). Wygrał 3 razy, 3 zremisował i 10 przegrał. Ten który miał pracować przez kilka sezonów - odchodzi z najgorszym bilansem. W ostatnich tygodniach sporo się mówiło, że Skorża nie miał najlepszych kontaktów z zespołem, że piłkarze nie byli odpowiednio przygotowani fizycznie, a trener popełniał taktyczne błędy.
Kto za Skorżę? Działacze milczą, decyzja do chwili zamknięcia tego wydania „Głosu” nie zapadła. Zajęcia prowadził Rafał Janas, asystent Skorży.
Klub ma kilka opcji do wyboru. Może postawić na doświadczenie (Jacek Zieliński, Orest Lenczyk, Dariusz Wdowczyk, Stefan Majewski), na młodzież (Marcin Kaczmarek, Jacek Magiera - te nazwiska najczęściej padają w spekulacjach) lub na obcokrajowca.
Kibice najchętniej postawiliby na powrót Wdowczyka, ale klub rozstawał się z nim trzy lata temu w nie najlepszym klimacie.
Możliwe, że nowy trener zadebiutuje w niedzielnym meczu z Legią Warszawa (początek o godz. 18).