Maciej Bedrejczuk z Rzeszowa idzie na K2. Zimą tam jeszcze nie wszedł nikt!
K2 to ostatni spośród ośmiotysięczników, który broni się przed zimowym zdobyciem. Wyzwanie podjęła polska wyprawa, w której skład wszedł 35-letni rzeszowianin, Maciej Bedrejczuk.
Chłopak z Rzeszowa jedzie zdobyć K2! Gdybym nie usłyszała tego od samego Janusza Majera, raczej bym nie uwierzyła.
Dołączyłem do składu miesiąc temu, jako ostatni. Zanim jednak padło na mnie, wiem, że dzwoniono do kilku innych wspinaczy, ale żaden propozycji nie przyjął. Ja z kolei już kiedyś sobie myślałem, że gdyby przydarzył się taki telefon, to skorzystam. Więc kiedy zadzwonił Janusz Majer, to już wiedziałem, że jadę, ale poprosiłem o czas na rozmowę z żoną.
I co ona na to?
Powiedziała, że na moim miejscu w ogóle by się nie zastanawiała i że mam jechać.
Odważna kobieta.
To prawda, czasem tylko mówi, że nie wie, czy wolałaby, żebym się nie wspinał, czy wspinał. Na pewno będzie się bać. To jest ryzykowny sport i ona jest tego świadoma, ale nigdy mi nie powiedziała, żebym nie jechał.
Wyjazd po świętach, znalazł się więc pan w składzie rzutem na taśmę.
Ale to nie jest tak, że dostałem propozycję z sufitu. Od lat jeżdżę na wyprawy, choć nie mam doświadczenia na ośmiu tysiącach, jestem alpinistą. Alpiniści mają inny styl wspinania i robią trudniejsze technicznie ściany, z kolei himalaiści działają w wyższych partiach, które od organizmu wymagają ogromnej wytrzymałości. Nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że koledzy nie będą tego czytać, bo tak naprawdę to cieszę się, że późno dołączyłem do wyprawy. Raz, że rozgłos mniejszy, dwa - wszyscy już zdążyli podzielić się zadaniami i na mnie nie spadło nic. A takich detali, które trzeba załatwić, choćby kupić odpowiednią liczbę zapalniczek, są tysiące.
W dalszej częsci artykułu m.in.:
- jakie szacuje się szanse na zdobycie K2 zimą
- jakie sa róznice między wspinaniem w Alpach a Himalajach
- czego boi się rzeszowianin
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień