Luminarze nauki – prof. Henryk Górecki. Felieton prof. Ryszarda Tadeusiewicza
W moich felietonach piszę o osiągnięciach nauki techniki, ale też o ludziach, którym te osiągnięcia zawdzięczamy. Dziś chcę opowiedzieć o profesorze AGH, Henryku Góreckim, którego pogrzeb miał miejsce 20 grudnia 2022 roku.
O pewnym królu mówi się, że zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. O profesorze Góreckim można śmiało powiedzieć, że zastał Wydział Elektryczny AGH bardzo górniczo-hutniczy, a pozostawił Wydział słynący na całą Polskę z osiągnięć w automatyce, elektronice, informatyce, telekomunikacji i inżynierii biomedycznej.
Dokonał tego dzięki ogromnej mądrości, cierpliwej pracy i wytrwałości.
Gdy ukończył studia w 1950 roku zaczął pracę w Katedrze Elektryfikacji Górnictwa. Jednak gdy w 1956 roku obronił doktorat i otrzymał stanowisko docenta zaczął realizować swoje wielkie dzieło. W 1957 roku założył Zakład Podstaw Automatyki. Zakład ten miał zaledwie kilku pracowników, ale miał ogromny potencjał intelektualny, który sprawił, że już w 1960 roku został on znacząco rozbudowany i przekształcony w Katedrę Automatyki i Elektroniki Przemysłowej, a potem w 1969 roku w duży instytut o tej samej nazwie, do którego w 1972 roku dołączone zostało Uczelniane Centrum Informatyki AGH. Profesor Górecki „stawia je na nogi” i doprowadza do stanu świetności, trwającego do dziś. Instytut prof. Góreckiego stał się „wylęgarnią” kolejnych instytutów, które ukształtowały obraz AGH jako uczelni przodującej także w obszarach elektroniki, informatyki i telekomunikacji – oraz obecnie także Inżynierii Biomedycznej. W 1973 roku odłączyła się część pracowników, którzy utworzyli samodzielny Instytut Elektroniki. Nie mogą się oprzeć pokusie wspomnienia, że w tym samym 1973 roku profesor Górecki utworzył Samodzielną Pracownię Biocybernetyki czym sprawił, że AGH było pierwszą polską uczelnią kształcącą specjalistów Inżynierii Biomedycznej.
Po odejściu elektroników instytut prof. Góreckiego przyjął nazwę Instytut Informatyki i Automatyki, którą nosił do 1980 roku, kiedy to oddzieliła się część informatyczna tworząca Katedrę a potem Instytut Informatyki. Reszta przyjęła nazwę Instytut Automatyki, Inżynierii Systemów i Telekomunikacji, ale w 1986 roku z Instytutu wyodrębniła się Katedra Telekomunikacji.
Chciałbym także wspomnieć o naukowych osiągnięciach profesora Góreckiego. Jego opracowania dotyczą automatyki, charakteryzują się podejmowaniem najtrudniejszych problemów i rozwiązywaniem ich za pomocą bardzo zaawansowanych metod matematycznych. Zajmował się problemem niestabilności przejawiającym się w tym, że układ automatyki w pewnych okolicznościach wpada w drgania prowadzące często do jego zniszczenia.
Do tej trudnej i ciekawej, „frontowej” dziedziny automatyki Profesor Górecki wniósł swój znaczący twórczy wkład, rozwiązując kilka fundamentalnych problemów z wykorzystaniem bardzo zaawansowanych metod matematycznych. Potem zajmował się problemem automatycznego sterowania obiektów z opóźnieniem. W obiektach takich pomiędzy zastosowaniem określonego sterowania, a możliwością zaobserwowania jego skutków opływa pewien czas, więc automatyczny regulator musi sterować nadzorowanym obiektem „na ślepo”, antycypując jego przyszłe zachowanie. Rodzi to ogromne trudności praktyczne, na które nakładają się dodatkowo ogromne trudności matematyczne przy próbach analizy i syntezy takich systemów, ponieważ do ich opisu trzeba stosować specjalne klasy równań różniczkowych z odchylonym argumentem.
Mógłbym jeszcze długo wymieniać osiągnięcia profesora Góreckiego, o których mówiłem podczas pogrzebu i napisałem w Biuletynie AGH. Ale przytoczę to, co powiedziałem na końcu:
To był szlachetny i prawy Człowiek. I takim go zapamiętamy!