Łukasz Góra, obrońca Stali Rzeszów: Szybko kibice Resovii dali znać, co o nas myślą
- My zawsze chcemy grać o wygraną, a więc nie ma mowy o pełnym zadowoleniu - mówi Łukasz Góra, obrońca Stali Rzeszów.
To były twoje pierwsze prawdziwe derby w życiu?
Jeśli chodzi o takie z prawdziwego zdarzenia, czyli klubów z jednego miasta, to tak. Szkoda, że kibice Stali nie mogli się pojawić na meczu, bo pewnie wtedy klimat byłby inny. Przed meczem motywacja może większa nie była, bo zawsze jesteśmy odpowiednio zmotywowani, ale serce pewnie mocniej zabiło.
Czuć było większe napięcie, niż przed innymi meczami?
Mieliśmy trochę mniej czasu, aby myśleć o tym meczu, bo w środę była kolejka. Jak już jednak wchodziliśmy na stadion, to kibice dali znać, co o nas myślą (uśmiech). Było czuć, że jest to trochę inny mecz, niż te wcześniejsze. W tego typu spotkaniach często decydują cechy wolicjonalne i byliśmy na to przygotowani. Ostatecznie na ciężkim terenie wywalczyliśmy punkt, który trzeba szanować.
W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in. o:
- pożegnaniu przez kibiców
- taktyce na derby
- meczu ze Zniczem Pruszków
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień