Łukasz Góra, obrońca Stali Rzeszów: Możemy tym składem personalnym sprawić sporo frajdy kibicom
- Dużo mówi się o derbach Rzeszowa, więc i ja na nie czekam - uśmiecha się Łukasz Góra, obrońca, Stali Rzeszów, do której trafił zimą z Chrobrego Głogów.
Czym Stal pana przekonała, że zdecydował się pan na przejście z 1 ligi do 2?
Ja o Stali słyszałem już wcześniej wiele dobrych opinii. Na pewno przekonała mnie organizacja klubu na bardzo wysokim poziomie, a także ambicje, które sięgają wyżej, niż 2 liga. Wszystko jest do tego robione z głową.
Dotychczas był pan stabilny w uczuciach i pierwszy raz się zdarzyło, że w Chrobrym Głogów spędził pan tylko jedną rundę.
Dlaczego tylko jedną?
Z Chrobrym rozstaliśmy się w miłych stosunkach. Zadzwoniła do mnie Stal z konkretną wizją i to mnie przekonało do zmiany miejsca zamieszkania i zrobię wszystko, aby zagościć tutaj na dłużej. A faktem jest, że dotychczas nie zmieniałem za często klubów i oby udało się do tego wrócić (uśmiech).
- Ze szkoły wracałem w okolicach 14, później PKS-em do Częstochowy i do domu wracałem w okolicach 19. Rodzice bardzo starali się jednak pilnować, aby w szkole wszystko było w porządku - opowiada Łukasz Góra. W rozmowie z Nowinami mówi też o swoich dotychczasowych trenerach, m.in. Jerzym Brzęczku, a także o pierwszych wrażeniach z pobytu w Rzeszowie i swojej nowej drużynie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień