Do Polskich Legionów z ziemi oświęcimskiej wstąpiło 700 ochotników, głównie młodych ludzi. Bardzo znaczącym wydarzeniem patriotycznym była wizyta w mieście Józefa Piłsudskiego w 1915 r.
Już w pierwszych dniach listopada 1918 roku, krótko po tym, gdy do Oświęcimia dotarły wiadomości, że przestał istnieć rząd austriacki, młodzi ludzie zaczęli zrywać ze szkół i urzędów symbole zaborcy.
Zmieniona została też pieczęć miejska. W miejsce herbu nadanego przez cesarza austriackiego Franciszka II w 1793 roku znalazł się wizerunek orła z literą „O” na piersi i z rozwiniętymi skrzydłami. Odzyskanie niepodległości przez Polskę stało się faktem.
Według Wioletty Oleś, dyrektor Muzeum Zamek w Oświęcimiu, wiele kronikarskich zapisków i dokumentów świadczy, że na tę chwilę oświęcimianie nie czekali z założonymi rękami. - Ta atmosfera i dążenia do niepodległości obecne były w różnych środowiskach w mieście już w 1914 roku - zauważa Wioletta Oleś. Nadzieje budził zaogniający się konflikt między zaborcami. 28 lipca 1914 wybuchła pierwsza wojna światowa. Wśród ówczesnego pokolenia oświęcimian panowało przeświadczenie, że to będzie punkt zwrotny i odzyskanie niepodległości jest już bardzo bliskie.
Minęły jednak jeszcze cztery lata, w czasie których Oświęcim żył nie tylko wieściami nadchodzącymi z frontów światowej wojny. W „Kronice Oświęcimia”, autorstwa Elżbiety Skalińskiej-Dindorf można znaleźć m.in. wzmiankę, że 28 sierpnia 1918 roku powstał tutaj Powiatowy Komitet Narodowy pod przewodnictwem burmistrza miasta Romana Mayzla. Jego zadaniem było m.in. przygotowanie się do przejęcia władzy, organizacja oddziałów wojskowych, czym zajmował się Antoni Śmieszek.
W dalszej części tekstu dowiesz się:
- jak oświęcimianie wspierali nowo powstające oddziały?
- jakie znaczenie dla mieszkańców miała wizyta Józefa Piłudskiego w mieście?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień