Lubuskie szlaki. Dzik jest zły? On jest smaczny
Zdroisko zna chyba jak własną kieszeń. Ba, nawet lepiej! Zresztą nie ma się co dziwić, mieszka tutaj od ponad 40 lat! Kucharką też jest całkiem niezłą. „Całkiem niezłą”, to nie znaczy nic innego jak... jedną z najlepszych w regionie!
Danuta Cieśla Zdroisko w gminie Kłodawa zna jak własną kieszeń. Ba, jak żartuje, nawet lepiej! W końcu mieszka tutaj od 1976 roku., a jej działalność we wsi (i nie tylko!) widać niemal na każdym kroku. Obecnie pracuje m.in. w świetlicy wiejskiej, gdzie przez trzy godziny dziennie opiekuje się dziećmi, które wróciły już ze szkoły w Różankach, a których rodziców jeszcze nie ma w domu. I tu ciekawostka: ta świetlica wcześniej była niczym innym jak zwykłą… poniemiecką stodołą. Ładny wygląd i nową funkcję zyskała właśnie dzięki naszej bohaterce - Danucie Cieśli.
Działalność pani Danuty można by opisywać i opisywać. Ale jedną z jej ważniejszych zasług jest to, że Zdroisko w 2016 r. zajęło trzecie miejsce w konkursie na „najpiękniejszą wieś lubuską”. I zabiega, aby była również... najsmaczniejsza.
Co robiła wcześniej? Na przykład postawiła kościół. Oczywiście nie zrobiła tego sama, ale jedno jest pewne: gdyby nie pani Danuta, to świątyni w Zdroisku by nie było i już. Zainicjowała akcję, zebrała pieniądze na budowę. No i jest. Mały, skromny, ale mieszkańcom wsi w zupełności wystarczy.
Kucharką też jest całkiem niezłą. „Całkiem niezłą”, to znaczy nic innego jak – jedną z najlepszych w naszym regionie! Jej szynka z dzika i śliwa w occie są wpisane na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A to nie lada wyczyn, bo żeby zosta ć autorem takiego wpisu, trzeba się nieźle namęczyć. Najpierw trzeba złożyć wniosek do marszałka województwa, który z kolei zasięga opinii izby gospodarczej. Później wniosek jest przekazywany ministrowi, który decyduje o wpisaniu produktu na listę. Żeby wniosek był zaakceptowany, trzeba spełnić wiele wymogów, takich jak udokumentowana, co najmniej 25-letnia tradycja produktu. 25 lat gotować to samo, co w dodatku smakuje innym to nie lada wyczyn.
Danuta Cieśla gotuje nie tylko dla siebie. Gotuje też czasem dla gości, bo w swoim domu ma też pokoje przeznaczone dla przyjezdnych. Prowadzi gospodarstwo agroturystyczne Roma.
- Ale założyłam je głównie po to, żeby brać udział w różnych przedsięwzięciach kulinarnych, bo jako osoba prywatna nie zawsze mogłam – śmieje się kobieta w rozmowie.
Zdroisko
Gmina Kłodawa należy do wysoczyzny gorzowskiej. Znajduje się na pograniczy województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego. Ponad 65 proc. gminy pokrywają lasy, a na jej terenie znajduje się wiele akwenów. Rolnictwo jest tutaj dominującą dziedziną gospodarki, gdzie nie spojrzeć, widać pola uprawne... Dlaczego jest to ważne? Oto kłodawscy rolnicy skupiają się na uprawie warzyw i na sadownictwie, a warzywa i owoce udają się tutaj nadzwyczajnie.
Po wojnie, gdy zapanowała bieda, ludziom brakowało żródeł dochodów. Dlatego wiele gospodyń postanowiło zagospodarować każdy wolny kawałek ziemi pod uprawę różnych produktów. Po ich zebraniu, przygotowywały różne dania, potrawy, wypieki, zajmowały się przetworami. Jedną z tych kobiet jest właśnie pani Danuta. W Kłodawie w wielu ogrodach rosną drzewa owocowe, na wielu z nich śliwy węgierki. Są one bardzo cenione przez gospodynie domowe, ponieważ posiadają wysokie walory smakowe. Można je także wykorzystać na wiele sposobów w przetwórstwie. To, co często jest prygotowywane, to śliwy w occie. Ich receptura została przywieziona w nasze strony po wojnie przez ludność polską ze wschodnich ziem.
Pani Danut Cieśla jest jedną z wielu miejscowych gospodyń, które zajmują się między innymi przygotowywaniem wyjątkowych śliw w occie według tradycyjnej, starej receptury.
Przepis na śliwki w occie
Składniki:
- 5 kg śliwek węgierek
- 1 kg cukru
- szklanka octu winnego
- laska wanilii
- pół łyżeczki goździków
- kawałek kory cynamonu
Przygotowanie:
Śliwki węgierki należy umyć i nakłuć wykałaczką w kilku miejscach. W rondelku gotujemy cukier razem z octem, następnie wrzucamy jedynie jedną trzecią przygotowanych owoców na 2-3 minuty. Po tym czasie, wyjmujemy je łyżką cedzakową, a następnie powtarzamy czynność z pozostałymi śliwkami. Gdy zrobimy to ze wszystkimi porcjami śliwek, przekładamy je do kamiennego garnka i zalewamy octem, w którym wcześniej były śliwki. Dopiero następnego dnia odcedzamy wszystkie śliwki od zalewy i dodajemy przyprawy: laskę wanilii, pół łyżeczki goździków i kawałek kory cynamonu. Wszystko razem wrzucone do garnka gotujemy 3-4 minuty, następnie zalewamy śliwki w garnku kamiennym. Powtarzamy tę czynność przez od czterech do sześciu dni (w zależności od wielkości śliwek). Nareszcie, ostatniego dnia śliwki układamy w słoikach i zalewamy gotującym się wywarem ze śliwek. Słoiki mocno zakręcamy, przewracamy i odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce w celu ostygnięcia. Tak przygotowane śliwki marynowane dodawane są do różnych sałatek, wędlin, a także pieczonych i zimnych mięs. Świetnie smakują jako dodatek do dziczyzny, na którą przepis znajdą Państwo w ramce.
Śliwka charakteryzuje się nie tylko posmakiem i aromatem octu, ale też, jeśli chodzi o przyprawy, wyraźnie wyczuć można goździki, cynamon i laskę wanilii.
Tak gotują gospodynie z okolic Kłodawy
Zupa kurkowa
Pani_Danuta Cieśla nie słynie tylko z wyrobów, które znalazły się na liście Ministerstwa . Jej kolejnym uznanym przepisem jest receptura na zupę kurkową.
Składniki:
- 1 kg kurek
- 2 łyżki masła
- 2 marchewki
- porcja rosołowa z kury
- pietruszka, natka pietruszki
- 1/4 selera
- 2 łyżki zielonego groszku
- cebula
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Kurki podgotowujemy. Podsmażamy z cebulą na maśle. Z kury i warzyw szykujemy wywar i wyciągamy z niego mięso i warzywa.
Mięso i warzywa kroimy w kostkę i razem z podsmażonymi kurkami wrzucamy do wywaru. Następnie dodajemy do niego groszek. Gotujemy wszystko i posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Kluski serowe z sosem ze śliwki
Składniki:
- 250 dag sera
- 3 jajka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki kukurydzianki
- 1 łyżka cukru pudru
sos ze śliwek:
- 30 dag śliwek
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka soku z limonki
- 2 łyżki jogurtu typu Greckiego
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka cukru
Wykonanie:
Żółtka utrzeć z serem, cukrem pudrem na jednolitą masę, dodać mąki. Mieszać, dodać ubite białka na sztywno, delikatnie połączyć. Gotujemy wodę z solą. Wrzucamy kluseczki do wrzącej wody, gotujemy około 2-3 minut. Na rondelku na wolnym ogniu smażymy umyte, wydrylowane, pokrojone w kostkę śliwki. Dodajemy cukier, sok z limonki, mieszamy, aby sos nie przywarł. Gotowe do podania!
Ciasto ze śliwą renklodą
Koło Gospodyń Wiejskich w Janczewie w swoich przepisach też wykorzystują śliwę, Tym razem renklodę.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki krupczatki
- 1kostka masła(może być margaryna palma)
- 4 jajka
- 3 łyżki śmietany 18%
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kg śliwek renklody
- 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 3 łyżki cukru pudru
- kruszonka
- 1 szklanka mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 4 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Wykonanie:
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Do utartej masy dodajemy po jednym żółtku, dosypując wymieszane dwa rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia, na koniec ucierania dodajemy śmietanę. Śliwki myjemy wyjmujemy pestki. Każdą śliwkę kroimy na trzy części, przekładamy do miski, posypujemy przyprawą do piernika, mieszamy. Ciasto wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Śliwki poukładać na cieście, posypać kruszonką zrobioną z podanych składników. Ciasto pieczemy w piekarniku w 180°C około 45 minut. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem.