Lubsko. Mierków mówi „nie” uruchomieniu chlewni
- Jak to możliwe, że jest urząd marszałkowski wydał decyzję na uruchomienie chlewni bez naszej wiedzy, że nikt w gminie nas o tym nie informował – zastanawia się Zofia Korzyniewska, sołtys Mierkowa. - Świniom jest obojętne, gdzie mieszkają, nam nie!
- Chlewnia ma działać tuż pod naszymi oknami. To na początek 6,6 tys. sztuk i 20 tysięcy świń rocznie. Dobrze wiemy, że przez zachodnie wiatry, zapachy gnojowicy odczuje cała wieś, ale i sąsiednie – mówią mieszkańcy.
-Nie możemy pogodzić się z tym, że nikt z władz nie raczył nas informować, o tym że ktokolwiek chce nam otwierać coś takiego tuż pod nosem - dodaje Zofia Korzyniewska, sołtys wsi.
CZYTAJ DALEJ:
- - Świniom jest obojętne, gdzie mieszkają, nam nie!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień