Lubskie gimnazjum na podium konkursu Pokażcie klasę. "W nagrodę pójdziemy na spektakl do teatru!"
Brawo My! Tak cieszyli się z trzeciego miejsca w plebiscycie „GL” Pokażcie klasę, uczniowie klasy I b z Niepublicznego Gimnazjum dla Młodzieży.
Pierwszoklasiści z lubskiego gimnazjum nie mogli przybyć na galę wręczenia nagród w plebiscycie organizowanym przez Gazetę Lubuską, dlatego to my wybraliśmy się do nich. Nagrodą za trzecie miejsce w województwie są bilety dla całej klasy na wybrany spektakl w Teatrze Lubuskim.
- Większość z nas w teatrze po raz pierwszy, jesteśmy bardzo ciekawi jak to jest być na prawdziwej sztuce - mówią uczniowie z wygranej klasy. - Już nie możemy się doczekać wyjazdu.
- Jesteśmy razem od kilku miesięcy, bo każdy przyszedł z innej szkoły - podkreśla Kaja Solarczyk - praca nad plebiscytem dała nam szansę na zgranie się, nauczyliśmy się współpracować. Była to dla nas wielka przyjemność i świetna zabawa, bo co innego być razem na lekcjach, co innego robić coś ponad.
- Spędzaliśmy razem dużo czasu, praca przy plebiscycie to też okazja do tego, by lepiej się poznać - dodaje Klaudia Grabska
- To fajne przeżycie. Największe brawa należą się naszej koleżance Sarze, która była motorem napędowym, ciągle nas motywowała. Gdy dowiedziała się , że nie możemy pojechać na galę do Gorzowa, bardzo się zasmuciła. Daliśmy z siebie wszystko. Chcieliśmy pokazać, że klasy z tak małych miejscowości też mogą konkurować z tymi w Gorzowie czy Zielonej Górze. I udało się.
Nie obeszło się bez problemów
- Mieliśmy już zmontowany film, wymagany w konkursie i nagle złapałem wirusa w komputerze. Cała nasza praca poszła na marne - mówi Kacper Solarczyk.- Trzeba było wszystko robić na nowo, a czas gonił. Dla nas to nauczka, że nie można wszystkiego zostawiać na ostatnią chwilę. Trochę się namęczyliśmy, by to ponownie zrobić. Na szczęście nasza wychowawczyni zachowała zimną krew i szybko znaleźliśmy rozwiązanie.
Anna Ćwik, wychowawczyni klasy uważa, że każda praca grupowa motywuje uczniów, bardziej ich zgrywa i potem znacznie lepiej się z nimi pracuje na lekcjach.
Potrafią się lepiej zorganizować, jest podział obowiązków. To procentuje, uczy życia, pracy w zespole. To grupa pozytywnie zakręconych ludzi. - Wystarczy, że poproszę, do razu jest las rąk chętnych do pracy. Udzielają się sportowo, część z nich to artyści. Zawsze są przygotowani do godzin wychowawczych. Te lekcje u nas są bardzo nietypowe, właśnie dzięki ich kreatywności.