Mistral Air w drugiej połowie lipca już nie poleci z bydgoskiego portu na lotnisko Rzym-Fiumicino. Przewoźnik zawiesza połączenie.
Kto chce jeszcze polecieć prosto z Bydgoszczy do Rzymu, to ma na to niewiele czasu. Ostatni lot zaplanowano na 17 lipca.
- Przewoźnik Mistral Air podjął decyzję o zawieszeniu lotów z Bydgoszczy do Rzymu - poinformował wczoraj przed południem Artur Niedźwiecki z biura prasowego Portu Lotniczego Bydgoszcz. - Decyzja przewoźnika podyktowana jest względami ekonomicznymi oraz niskim poziomem rezerwacji dokonanych do końca sezonu letniego.
Pierwszy rok popularny
Przypomnijmy, pierwszy samolot do Rzymu wyleciał z Bydgoszczy 16 czerwca ubiegłego roku. To pierwsze regularne połączenie do Włoch w 100-letniej historii bydgoskiego lotniska.
Władze miasta i województwa, które jest większościowym udziałowcem z wielkim optymizmem witały włoskiego przewoźnika w Bydgoszczy. - To drugie po Frankfurcie zagraniczne połączenie z naszego portu do tak atrakcyjnego miejsca, będącego wielkim lotniskiem przesiadkowym. Chcielibyśmy, by połączenie to na stałe weszło do siatki połączeń. Jestem przekonany, że nowa linia zainteresuje naszych przedsiębiorców i udających się do Watykanu. Liczymy też na przylatujących do nas włoskich turystów - podkreślał marszałek Piotr Całbecki. W ślad za optymizmem poszły promocje i dotacje do biletów na „Mistrala”, które kosztowały nawet 42 zł.
Jak podawał pod koniec roku prezes portu Tomasz Moraczewski, loty cieszyły się popularnością. Korzystali z nich też touroperatorzy oferujący zorganizowane wycieczki z wylotem z Bydgoszczy. - Mieliśmy wiele sygnałów od pasażerów, że chcieliby, aby w 2017 roku to atrakcyjne połączenie turystyczne były kontynuowane - mówił.
Udało się. I w tym roku od połączenie uruchomiono pod koniec kwietnia.
Ten rok dla oszczędnych
I wygląda na to, że jego atrakcyjność spadła. Rezerwując lot na 10 lipca do Rzymu i na 17 lipca z Rzymu, jeszcze około południa mogliśmy kupić bilety w najtańszej taryfie „saver” (oszczędnej) w obie strony.
Na lotnisko Fiumicino bilet kosztowałby nas 54,48 euro i takich miejsc było jeszcze 8, a bilet do Bydgoszczy - 79,24 euro i za tę cenę zostało tylko jeszcze jedno miejsce. To oznacza, że zaledwie dwa tygodnie przed wylotem dostępne są jeszcze miejsca w najtańszej cenie.
Jakim zainteresowaniem cieszy się połączenie w Rzymie? Zapytaliśmy o to biuro prasowe włoskiego lotniska. Niestety, nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Z lotniska za 4 euro
„Powinni poczekać. Takie połączenie musi się przyjąć. Ktoś wraca z wycieczki, przekazuje opowieści z wyjazdu, a jego znajomi dopiero za jakiś czas planują tam wyjazd. Ja nie zdążę” - pisze Hanna. - Kolejna sprawa to dojazd na lotnisko. Jeśli wybiera się lotniska daleko od centrum atrakcyjnego miasta, to może się okazać, że wcale nie opłaca się tam lecieć.”
Nie jest to problemem w przypadku Fiumicino. Jak podaje nasze lotnisko, autobusem do centrum Rzymu można dostać się już za 4 euro.
W systemie rezerwacyjnym po 17 lipca znajdują się jeszcze wprawdzie dwa dodatkowe dni lotów - 5 i 30 października, ale nie ma pewności, czy to nie jest błąd. - Wedle naszych informacji ostatnim dniem dla połączenia jest 17 lipca, ale kto wie, może przewoźnik zaplanował dodatkowe loty w te dni - usłyszeliśmy od Artura Niedźwieckiego.
Bez komentarza
Na temat decyzji przewoźnika nie chce wypowiadać się Piotr Tomaszewski, członek rady nadzorczej PLB z ramienia miasta Bydgoszczy. - W poniedziałek mamy posiedzenie rady. Niewykluczone, że ten temat poruszymy.
Czyżby decyzja przewoźnika była zaskoczeniem dla władz lotniska? Sytuacji nie chce też komentować prezes portu Tomasz Moraczewski.
Komentują natomiast internauci. „Jestem zaskoczona, chciałam polecieć do Rzymu. Myślałam o końcu lata albo jesieni, a tu takie zaskoczenie. Nie zdążyłam”. A jakie są Państwa opinie na temat tego połączenia? Lecieliście? A może chcieliście dopiero polecieć? Napiszcie do nas na adres agata.kozicka@pomorska.pl.