Łódzka seniorka wchodzi do sex shopu. Choć trochę się boi
Seniorki z regionu łódzkiego coraz chętniej korzystają z oferty sklepów erotycznych. Naturalnie wyglądające wibratory, lubrykanty, kulki gejszy - to produkty właśnie dla nich. Ale zanim zapukają do drzwi, muszą przełamać nie tylko swój wstyd, ale też społeczne stereotypy.
Centrum handlowe Sukcesja w Łodzi kilka tygodni temu zorganizowało dla swoich klientek publiczną prezentację wibratorów. Większość zainteresowanych prelekcją pań stanowiły emerytki. Bo młodsze kobiety mogą znaleźć sobie partnera. A seniorkom często zostaje tylko...
Kolorowe wibratory przywiozła do Sukcesji Joanna Keszka, edukatorka seksualna, szefowa portalu barbarella.pl i sklepu z akcesoriami erotycznymi dla kobiet. Były przypominające bałwanki mięciutkie wibratory zewnętrzne, dilda typu „królik” dla początkujących pań, żele do zlizywania z różnych części ciała, szarfy zasłaniające oczy i kostki do gier erotycznych. Łodzianki włączały, dotykały i lizały, sprawdzając, co im to pasuje. Większość odstraszały jedynie ceny.
Gdy męża zabrakło
66-letnia pani Zofia z Łodzi na prezentację przyszła, by poznać lepiej erotyczne produkty dla kobiet. Od dawna nie jest w tej materii nowicjuszką.
- Mam w domu swoją maszynkę - śmieje się łodzianka. - Ale chciałam sprawdzić, czy nie ma czegoś nowego i ciekawego - tłumaczy.
Pani Zofia w swoim seksualnym życiu przeszła długą drogę: od zupełnej niewiedzy do pełnej świadomości.
- W czasach mojej młodości nie mówiło się w ogóle o czymś takim jak łechtaczka - wyjaśnia. - Na szczęście mąż po ślubie nauczył mnie wszystkiego, co na ten temat wiedzieć powinnam - dodaje.
Ich życie intymne było bardzo udane. Jednak po czterdziestce kobieta została sama. I zaczęło brakować jej przyjemności. Próbowała szukać nowego towarzysza życia. Spotykała się z różnymi mężczyznami, ale żaden związek nie udał się na stałe.
- Nie chciałam spotykać się z byle kim, tylko po to, żeby mieć seks - przyznaje emerytka. Dlatego postanowiła kupić sobie wibrator. - Wstydziłam się wejść do sex shopu. Ale na szczęście przysłano mi zamówienie pocztą - cieszy się łodzianka.
Kolorowe wibratory prezentowała w Łodzi Joanna Keszka, edukatorka seksualna. Kto korzysta z sex shopu? Co oferuje sklep z artykułami erotycznymi dla katolickich małżonków?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień