Łodzianie interesują się przeszłością swojego miasta
Rozmowa z Andrzejem Janeckim z Biura Komunikacji Społecznej i Dziedzictwa Łodzi
Łódź pamięta o takich świętach jak 3 Maja, Dzień Flagi?
Tak, ale nie tylko. Pamiętamy o 11 listopada, ale również o lokalnych świętach, które mają swoją tradycję. Nie zapominamy o zamordowanych więźniach Radogoszcza. Ostatnio powstał pomnik Żołnierzy AK okręgu „Barka”, czyli przypominamy nim o czynie żołnierzy Armii Krajowej.
Z wykształcenia jest pan historykiem, więc pewno te wszystkie daty są panu bliskie. Skąd to zainteresowanie historią, przeszłością Łodzi?
To zainteresowanie pojawiło się nie tylko u mnie, ale całej grupy osób. Do lat 90. XX wieku historia lokalna była traktowana trochę gorzej. Od przełomu wieku to się zmieniło. Obserwujemy wzmożone zainteresowanie historią lokalną. Ludzie szukają tożsamości także na poziomie lokalnym, na tym co ich otacza. Chcą wiedzieć, co działo się na ul. Piotrkowskiej, Rewolucji 1905 roku, na pl. Wolności czy po prostu znać historię kamienic, pałaców.
Łodzianie chętnie biorą udział w wydarzeniach nawiązujących do historii?
Według mnie, coraz chętniej. Zaskoczyło nas to zwłaszcza przy świętowaniu 11 listopada. Na naszą Paradę Niepodległości przyszło kilkanaście tysięcy ludzi. Nie spodziewaliśmy się tego. Byliśmy szczęśliwi. Była to piękna manifestacja patriotyczna, także tego lokalnego patriotyzmu. Na Paradzie Niepodległości pojawili się też rekonstruktorzy, którzy pokazali wydarzenia, które rozgrywały się w Łodzi.
Łódź to pana rodzinne miasto?
Urodziłem się w Łodzi i całe życie mieszkam na Starym Rokiciu. Łódź powstawała z różnych wsi, które z biegiem czasu włączano do miasta. Stare Rokicie włączono w jej granice po II wojnie światowej. Był to żmudny proces scalania miasta w jeden organizm. Takie bardzo lokalne nastawienie mieszkańców Starego Rokicia, Retkini i Rudy Pabianickiej jeszcze występuje, ale przez jakiś czas dominowało nad ogólną łódzką tożsamością. Teraz to się zmienia. Ludzie interesują się historią całego miasta, a nie najbliższego otoczenia.