Łódź wśród najbardziej zanieczyszczonych miast
Choć mogłoby się wydawać, że problem smogu w Łodzi, jest aktualny tylko zimą i wczesną wiosną, to jednak jakość powietrza w mieście jest zatrważająca przez cały rok.
Ministerstwo środowiska ogłosiło dwa dni temu listę miast i aglomeracji liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, które mają szczególnie złe powietrze.
Została opracowana na podstawie pomiarów prowadzonych przez cały ubiegły rok w 30 miastach i aglomeracjach Polski. Pod uwagę brano wskaźnik obecności w powietrzu pyłu PM 2,5 - dopuszczalny był poziom 20 jednostek na metr sześcienny powietrza.
Łódź ze wskaźnikiem 22 znalazła się w zestawieniu na 14 miejscu. Najgorszym powietrzem oddychają mieszkańcy Krakowa i okolic (wskaźnik 32) oraz aglomeracji górnośląskiej (31) oraz Bielska-Białej, Kalisza oraz okolic Rybnika i Jastrzębia (wskaźnik 28).
Na początku tego roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska kilkakrotnie wydawał komunikaty o podwyższonym poziomie pyłu w powietrzu w Łodzi i zalecał dzieciom i osobom starszym pozostawanie w domach.
- Smog to poważny problem, więc Samorząd Województwa Łódzkiego podszedł do niego poważnie. Mamy program ochrony powietrza województwa łódzkiego oraz pracujemy nad projektem uchwały antysmogowej - mówi Witold Stępień, marszałek województwa Łódzkiego.
Również Urząd Miasta Łodzi uruchomił program dopłat do wymiany pieców i podłączania do centralnego ogrzewania. Dotyczy zarówno właścicieli domów jednorodzinnych jak i wspólnot mieszkaniowych w kamienicach.
Wspólnoty mogą liczyć na dotację w wysokości 50 tys. zł. W prywatnych domach jednorodzinnych dofinansowywanie wynosi do 75 proc. inwestycji. Miasto przeznaczy na program po 3 mln zł przez trzy kolejne lata.
Smog w Łodzi w 80 proc. pochodzi z domowych pieców i kotłowni.
Przyjęty przez Radę Miejską „Plan gospodarki niskoemisyjnej dla miasta Łodzi” zakłada, że do 2020 r. w mieście emisja gazów cieplarnianych zmniejszy się o 8,6 proc.