Literatura. Stanisława Lema ostatnia podróż w czasie
Ukazująca się właśnie korespondencja Stanisława Lema i Ewy Lipskiej z lat 80. nie tylko dostarcza informacji o końcowym okresie twórczości pisarza, ale i bawi. Najczęściej czarnym humorem.
28 września 1983 roku Lem pisze do Lipskiej: „Po Niemczech Wiedeń wydaje się dość biedny i uczciwie brudny, zgodnie z moją teorią względności wszelkiego bytu. (…). Wciąż się zabieram do niedokończonej w Berlinie powieści, ale przeszkadzają mi małe robótki oraz tubylcy, znani z tak zwanego austryjackiego gadania. I dalej, w tym samym liście: „Rozrywek mało, telewizja kiepska, jajka na ogół świeże, choć bywa, że napatoczy się zaśmierdłe, papierosy mają zdrożeć, a polityczna sytuacja nie tak dobra, jak by ktoś może sobie tego życzył”.
Lem najprawdopodobniej pisał te słowa w mieszkaniu przy Freundgasse, w czwartej dzielnicy Wiednia. Wprowadził się tam zaledwie kilka tygodni wcześniej, razem z żoną Barbarą, synem Tomaszem i jamnikiem Protonem, po tym, jak przyjechał do Austrii na zaproszenie tamtejszego stowarzyszenia pisarzy. Taki przynajmniej był oficjalny powód jego pobytu. Nieoficjalnym był lęk, że Polska wkrótce zamieni się w polityczno-geograficzną pułapkę. - Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce w ojcu odżyły okupacyjne wspomnienia i za wszelką cenę chciał wyjechać wraz z rodziną, co po pewnym czasie się udało - mówi dziś Tomasz Lem. - Najpierw mieszkaliśmy w Berlinie Zachodnim, a potem trafiliśmy do Wiednia.
Chociaż „wyjazd za wszelką cenę” kojarzy się z emigracją, sam pisarz swego pobytu na Zachodzie w ten sposób nie nazywał. Bardzo dbał też o to, aby takiego określenia nie używali inni. Gdy jesienią 1983 „Die Welt” napisał, że polski twórca „wybrał wolność”, ten przesłał do redakcji sprostowanie, w którym wyjaśniał, że po prostu korzysta z zaproszenia austriackiego stowarzyszenia pisarzy, a o żadnej emigracji nie ma mowy. „Jakiś volksdeutsch napisał w „Die Welt”, że w zachodnim Berlinie wybrałem wolność i żyję na wygnaniu (hat Exil geschlagen), więc machnąłem sprostowanko, ale dotąd nie zamieścili, choć obiecują” - pisał wtedy do Lipskiej.
Czytaj więcej:
- O czym i jak często pisali do siebie w potransformacyjnym okresie?
- Co miało wpływ na depresyjny nastrój pisarza
Aby przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Trwa loteria mieszkaniowa Nowin!
Wykup abonament dostępu do treści elektronicznych i weź udział w losowaniu fantastycznych nagród: mieszkania oraz gotówki!
już od
29,00 ZŁ /4 szanse -
Płatność za artykuł
Aby przeczytać ten artykuł, wyślij SMS o treści N24 na numer 7155 (1,23 zł z VAT) i aktywuj otrzymany kod.
1,23 ZŁ z VAT
Odblokowujesz dostęp jednorazowo, tylko na tej przeglądarce. Jeżeli chcesz w przyszłości wrócić do tego artykułu, skorzystaj z opcji aktywacji kodu z rejestracją - zarejestruj się.
Klikając w przycisk "Aktywuj kod i czytaj bez rejestracji" potwierdzam, że zapoznałem/am się z treścią informacji o zamówieniu oraz, nadto że żądam rozpoczęcia dostarczenia treści cyfrowych przed upływem terminu do odstąpienia od umowy w związku z czym utracę prawo do odstąpienia od umowy i wiem, że usługa jest odpłatna.
Klikając w przycisk "Aktywuj kod i zaloguj się" potwierdzam, że zapoznałem/am się z treścią informacji o zamówieniu oraz, nadto że żądam rozpoczęcia dostarczenia treści cyfrowych przed upływem terminu do odstąpienia od umowy w związku z czym utracę prawo do odstąpienia od umowy i wiem, że usługa jest odpłatna.
Aby móc przetwarzać Twoje dane osobowe w postaci adresu e-mail dla celów przedstawiania informacji handlowych na temat naszych towarów lub usług za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, prosimy Cię o wyrażenie poniżej wskazanych zgód.
Pamiętaj, w każdej chwili możesz cofnąć zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Cofnięcie zgody nie wpłynie jednak na zgodność z prawem przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych przed wycofaniem zgody. Szczegóły dotyczące zgody, w tym jej wycofania, znajdziesz w naszej Polityce Prywatności oraz w swoim profilu.
Administratorem Twoich danych osobowych jest spółka Polska Press Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Domaniewska 45, 02-672 Warszawa. Szczegółowe zasady przetwarzania danych osobowych przez Polska Press oraz uprawnienia użytkowników Serwisu Polskatimes z tym związane zawarte są w naszej Polityce Prywatności.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez nas w szczególności w celu wykonania umowy (usługa świadczona drogą elektroniczną), w celach marketingowych w zakresie udzielonych zgód, jak też w innych celach marketingowych na podstawie naszego uzasadnionego interesu. Podanie przez Ciebie danych osobowych jest dobrowolne. Przysługuje Ci prawo do żądania od nas dostępu do swoich danych osobowych, prawo do ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych a także prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych. Więcej na temat Twoich uprawnień oraz celów przetwarzania danych przeczytasz w naszej Polityce Prywatności.
* Jeżeli klikniesz „Zaznacz wszystkie poniższe zgody” automatycznie zaznaczasz wszystkie zgody. Możesz też zaznaczyć lub odznaczyć każdą ze zgód z osobna.
** Zgoda wymagana.
Klikając w przycisk "Aktywuj kod i zarejestruj się" potwierdzam, że zapoznałem/am się z treścią informacji o zamówieniu oraz, nadto że żądam rozpoczęcia dostarczenia treści cyfrowych przed upływem terminu do odstąpienia od umowy w związku z czym utracę prawo do odstąpienia od umowy i wiem, że usługa jest odpłatna.