Listy trafiają pod zły adres. Poczta: zawinił sezon grypowy
Mieszkańcy Czechowa narzekają, że znajdują u siebie w bloku listy, które powinny trafić pod inny adres. Poczta Polska tłumaczy, że może to wynikać z zastępstw, bo wielu listonoszy było ostatnio na chorobowym.
- Kilka razy w tygodniu znajduję na parapecie albo przy wejściu do mojej klatki schodowej listy, które są adresowane do mieszkańców innych domów, a nawet ulic
- irytuje się mieszkaniec bloku przy ul. Kosmowskiej na Czechowie.
Najczęściej trafia tu korespondencja z ul. Chęcińskiego i Skołuby.
W dalszej częśći artykułu m.in.:
- jak zainstniałą sytuację oceniają doświadczeni listonosze
- co należy zrobić ze źle zaadresowaną przesyłką
- ile zarabiają listonosze
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień