List do klubów już nie jest aktualny
Radni Mogilna zmienili zdanie i zgodzili się na zmianę budżetu. Dlatego burmistrz nie mówi już o konieczności ograniczenia wydatków.
Przypomnijmy, że wydatki na kulturę fizyczną stały się kością niezgody między burmistrzem a radnymi. Na początku roku włodarz wysłał do sołectw, ośrodka sportu i klubów sportowych pismo. Informował w nim: „W związku z negatywnymi opiniami większości radnych, braku zrozumienia wydatków przeznaczonych nie tylko na sport, ale także na rekreację i wypoczynek, jestem zmuszony znacząco ograniczyć wydatki na ten cel w 2016 roku”.
Część radnych nie kryła swojego oburzenia tym pismem, część wcale go nie widziała. Przypomnijmy, że 13 stycznia radni zmienili budżet. Zmiany nie wyglądają jednak tak, jak początkowo proponował Leszek Duszyński. Po tym jak część radnych zgłosiła uwagi do wydatków na budowę boiska treningowego, włodarz zaproponował rezygnację z tej, ale także kilku innych „sportowych inwestycji”. Wcześniej poinformował o ograniczeniu wydatków.
Radna Katarzyna Barczak wyjaśniała na sesji, że nie o to radnym chodziło. Radni nie chcieli wcale obcinać pieniędzy na działalność klubów sportowych.
Alina Dobersztyn dziwiła się, że pismo zostało wysłane zanim radni zgodzili się na zmianę budżetu, czyli na obcięcie wydatków.
A Ewa Szarzyńska dodawała, że sołtys Strzelec dostał i informację, że nie będą prowadzone prace przy budowie boiska w tej wsi. Choć wcześniej wcale nie było nigdzie zarezerwowanych pieniędzy na ten cel.
- Nastąpiła metamorfoza wśród niektórych radnych i nagle są obrońcami sportu - ripostował Leszek Duszyński.
Włodarz przekonywał, że wykonuje jedynie polecenia radnych. I skoro część z nich opiniując budżet zgłaszała uwagi, że gmina nie powinna inwestować w sport - to zaproponował zmianę budżetu. Zdaniem Leszka Duszyńskiego wydatki na sport to znikoma część budżetu, jednak od dawna radni zarzucają mu, że gmina wydaje za dużo.
Dlatego „w takim klimacie” nie chce realizować inwestycji. Przypomnijmy, że na poprzedniej sesji udało osiągnąć kompromis i z budżetu nie wykreślono wszystkich sportowych wydatków. Radni wyjaśnili, że mieli jedynie wątpliwości co do konieczności budowy boiska treningowego przy stadionie. Ostatecznie zgodzili się na jego realizację. Co dalej z ograniczanim wydatków na kulturę fizyczną. Burmistrz Leszek Duszyński przyznał w rozmowie z nami, że zapowiedź znaczącego ograniczania wydatków jest już nieaktualna.
W tegorocznym budżecie w dziale kultura fizyczna zapisano wydatki na poziomie 7,8 mln zł.