Lindbaeck ma wzmocnić GKM
Miejsce w PGE Ekstralidze i nowy senior w składzie - to przedświąteczne niespodzianki dla kibiców GKM Grudziądz.
Oficjalne zaproszenie do ekstraligi wpłynęło do klubu w piątek. - Mamy bardzo mało czasu, bo decyzję musimy podjąć do 14 grudnia. Do tego momentu musimy też przeanalizować nasz budżet, gdyż był on budowany z myślą o Nice PLŻ - przekazał prezes MrGarden GKM Arkadiusz Tuszkowski, za pośrednictwem internetowej strony klubu. To wersja oficjalna.
Przedstawiciele GKM bowiem od dawna wiedzieli, że Stal Rzeszów może nie udźwignąć finansowo startu w elicie i to właśnie do Grudziądza trafi zaproszenie do uzupełnienia stawki. Świadczą o tym również ruchy kadrowe. GKM ponownie zatrudnił Tomasza Golloba, Krzysztofa Buczkowskiego czy Artioma Łagutę, budując skład, który śmiało mógłby powalczyć w ekstralidze.
Dodatkowo, właśnie dograł szczegóły kontraktu z Antonio Lindbaeckiem. Szwed ma za sobą bardzo udany sezon. W barwach Lokomotivu Daugavpils był jednym z najlepszych zawodników Nice PLŻ (średnio zdobywał 2,320 punktu na wyścig) i mocno przyczynił się do wygranej Łotyszy w pierwszoligowych rozgrywkach. Nieźle radził sobie również na arenie międzynarodowej, z reprezentacją Szwecji wygrał Drużynowy Puchar Świata.
Oficjalne decyzje co do przyszłości grudziądzkiego klubu i ostatecznego składu kadry mają zapaść już dziś. Niewykluczone, że któregoś z seniorów (Ljunga?) GKM wypożyczy.
Na dniach wyjaśnić ma się również sprawa przyszłości Grega Hancocka. Amerykanin jakiś czas temu uzgodnił warunki startów w KS Toruń, ale do walki o niego włączył się Falubaz. Zielongórzanie swoje zainteresowanie skierowali jednak ostatnio w stronę Piotra Pawlickiego, a takie rozwiązanie oznaczałoby, że odpuszczają walkę o reprezentanta USA.