Lider KOD jeździ i spotyka się z ludźmi
Wczoraj w Koszalinie, a potem w Kołobrzegu był Mateusz Kijowski.
Mateusz Kijowski, który został okrzyknięty założycielem Komitetu Obrony Demokracji, od razu na wstępie spotkania w Koszalinie zastrzegł: - Założycielami są ci wszyscy ludzie, którzy na początku dołączyli do KOD, nie tylko ja - mówił.
Od czego się zaczęło?
- Rok temu, w połowie listopada, trochę zachorowałem - opowiadał.
- Wtedy to moja znajoma podesłała mi linka do materiału „Trzeba założyć KOD”. Przeczytałem, ciekawy był. Zapytałem ją: i co? A ona na to: zrób coś. Udostępniłem ten artykuł na swojej stronie. Wśród osób, które go polubiły, była Danuta Kuroń - żona Jacka Kuronia. To był dla mnie sygnał, że trzeba zrobić więcej. Pomyślałem, żeby założyć grupę dyskusyjną. Wymienialiśmy się opiniami i dyskutowaliśmy, że trzeba coś zrobić. Grupa powiększała się, do 100, 200, 300 osób i tak dalej. Znajoma artystka zaprojektowała nam logo; dziś wiele osób nosi znaczek KOD w klapie. I zaczęliśmy się organizować. Mieliśmy pierwsze spotkania. Na to w Warszawie przygotowaliśmy 50 miejsc, a w rezultacie na liście obecności figurowało 220 osób.
- Największe wrażenie na nas zrobiła nocna debata w Sejmie o Trybunale Konstytucyjnym, gdy w pierwszym rzędzie siedział prezes (chodzi o Jarosława Kaczyńskiego - dop. red.) z bezczelnym uśmiechem mówiącym „i co mi zrobicie?”. To nas zaktywizowało - kontynuował Mateusz Kijowski.
Obecnie - jak sam mówi - ma po kilka spotkań dziennie. Jeździ po całej Polsce.
- Naszym zadaniem jest teraz przekonać wszystkich, że nie ma zbawienia poza KOD. Jak nam nie uda się zgromadzić, to nie uda nam się odzyskać wolności i praw demokratycznych - mówił.
- Mamy czas do najbliższych wyborów. Jak się nie uda, to najbliższa poprawka - przy wyborach za 4 lata . Samorządy to jedyna ostoja, jaka nam się ostała. Ale musimy się postarać, bo nikt za nas nic nie zrobi.
Dzisiaj Mateusz Kijowski będzie w Słupsku. Tu o godzinie 17 rozpoczyna się kolejne spotkanie otwarte.
Kim jest Mateusz Kijowski?
Wikipedia przedstawia go jako informatyka, publicystę, działacza społecznego i blogera. W 1990 był członkiem założycielem Ruchu Obywatelskiego Akcji Demokratycznej, wkrótce zrezygnował z działalności politycznej na rzecz społecznej. Działał w ruchu ojcowskim, współorganizował kampanię stopstopnop, polemizującą z przeciwnikami obowiązkowych szczepień dzieci. Był współzałożycielem stowarzyszenia „Stop gwałtom”. W 2015 Towarzystwo Dziennikarskie przyznało mu Nagrodę Wolności za „godną najwyższego uznania obywatelską aktywność”.