Lepiej trafić na Gorzów
Za tydzień Get Well pozna rywala w półfinale PGE Ekstraligi. Powinien trzymać kciuki za ROW Rybnik w meczu ze Stalą Gorzów.
Get Well Toruń w ostatnim meczu w niedzielę podejmuje MrGarden GKM Grudziądz (17.00). Zwycięstwo choćby rzypieczętuje 3. miejsce po rundzie zasadniczej. Nie zakładamy porażki, bo ta zepchnie drużynę na 4. miejsce przed play off.
W półfinale „Anioły” mogą trafić na Falubaz Zielona Góra lub Stal Gorzów, na razie mają po 24 pkt, równy bilans w dwumeczu, ale Stal ma lepszy bilans małych punktów. Zadecyduje o tym ostatnia kolejka. Gorzowianom do wygrania rundy zasadniczej potrzebne jest zwycięstwo w Rybniku, bo Falubaz na pewno wygra z Unią Tarnów na własnym stadionie
Kto byłby wygodniejszym rywalem dla Get Well? Chyba Stal. Torunianie marnie czują się w Gorzowie, ale rywale równie źle na Motoarenie. Na pewno gorzej od Falubazu, który co prawda przegrał w Toruniu na początku sezonu 40:50, ale wtedy jedyny fatalny występ zaliczył w ekstralidze Jason Doyle. Ostatnio razem z Patrykiem Dudkiem i Piotrem Protasiewiczem są w wybornej formie, co czyni z Falubazu najbardziej uniwersalną drużynę w ekstralidze. W dodatku trener Marek Cieślak sugeruje, że w play off w składzie może pojawić się Jarosław Hampel. Żużlowiec podobno trenuje w Szwecji, ale trudno liczyć, żeby w ciągu kilkunastu dni. Predzej można spodziewać się lepszej formy Aleksandra Łoktajewa, który po powrocie z zawieszenia na razie „wozi ogorny” w ekstralidze.