Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Lekarze w szpitalach domagają się po kilka tysięcy złotych podwyżki. Pieniędzy nie ma, ale dyrektorzy są pod ścianą

Lekarze  w szpitalach domagają się po kilka tysięcy złotych podwyżki. Pieniędzy   nie ma, ale dyrektorzy są pod ścianą
Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Po jesiennym proteście lekarzy rezydentów (robiących specjalizację), także wielu lekarzy specjalistów pracujących w szpitalach wypowiedziało klauzulę opt-out, zgodnie z którą mogli dyżurować więcej niż 3 razy w miesiącu.

Najwięcej lekarzy wypowiedziało ją w ICZMP - 173, w szpitalu im. WAM 109, a w „Koperniku” 61.

W „Matce Polsce” dyrekcja zaproponowała lekarzom specjalistom, którzy wypowiedzili klauzulę, wzrost wynagrodzenia zasadniczego z 4678 do 5600 zł brutto. Podwyżka przekłada się bezpośrednio na wszystkie pochodne, w tym na stawki dyżurowe, co powoduje, że stawka za dyżur w tygodniu wynosi prawie 1030 zł, a za świąteczny ponad 1650 zł. Więcej zaproponowano neonatologom. W ich przypadku kwota podwyżki została dodana do wynagrodzenia za dyżury - w tygodniu 1700 zł, a za dyżur świąteczny 2350 zł.

W dalszej części artykułu m.in.:

* Ile zarabiają lekarze w łódzkich szpitalach

Kto domaga się największych podwyżek 

Pozostało jeszcze 56% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.