Lekarz pracuje na święta 6 godzin, kasjer - aż miesiąc
Statystyczny Polak musi pracować przez 10 dni, by zarobić na świąteczne wydatki. Każda z rodzin wyda na nie przeciętnie 1282 zł. Są zawody, które pozwalają zdobyć taką kwotę w zaledwie kilka godzin. Inne - wymagają przeznaczenia na ten cel niemalże całej wypłaty.
Eksperci Work Service przyjrzeli się zarobkom Polaków i obliczyli, jak długo muszą pracować, żeby zdobyć na przygotowanie wigilijnej kolacji i kupno prezentów świątecznych.
Profesorowi medycyny, zatrudnionemu na uczelni i pracującemu w klinice lub prywatnym gabinecie, zajmie to niespełna 6 godzin, czyli pół szpitalnego dyżuru. Podobny czas musi przepracować prezes spółki giełdowej. Co ciekawe, lekarz-specjalista ze średnią pensją "na rękę" około 11 tys. zł, na pokrycie świątecznych wydatków potrzebuje mniej niż dwa i pół dnia.
Na drugim końcu bieguna znalazły się najniżej opłacane zawody - sprzątaczki i kasjera. W ich przypadku, by zarobić na "statystyczną polską wigilię" trzeba przepracować cały miesiąc, a nawet wziąć nadgodziny.
W tym roku na Boże Narodzenie wydamy więcej niż rok temu - średnio o 11 proc, wynika z kolei z danych Deloitte. Świąteczny budżet w 2015 roku to 1282 zł, w 2014 roku - 1160 zł.
W tym czasie wzrosły też zarobki Polaków - ale tylko o 3 proc. To oznacza, że w pracy trzeba będzie spędzić więcej czasu niż w grudniu 2014 roku, by na stole i pod choinką było równie bogato. W przypadku "statystycznego Kowalskiego" to 10 dni, czyli o 3 dni dłużej niż rok temu.
1282 złote - co kupimy za te pieniądze na Święta
Prawie połowę świątecznego budżetu (44 proc.) Polacy planują przeznaczyć na kupno prezentów pod choinkę. Wydadzą na nie około 560 zł, czyli mniej więcej tyle samo co na jedzenie. Pozostałą kwotę, czyli około 150 zł, pochłoną spotkania towarzyskie w świątecznym czasie.
Według danych Deloitte, choć na Boże Narodzenie wydamy więcej pieniędzy, zrobimy to z większą uwagą. 43 proc. Polaków deklaruje, że zaplanuje wcześniej świąteczny budżet. Niemal tyle samo twierdzi, że przez cały rok oszczędza drobne kwoty na ten cel. Co trzeci Polak zarzeka się, że nie będzie robił świątecznych zakupów pod wpływem impulsu.
Co czwarty Polak kupi w tym roku więcej upomników praktycznych, za niższą cenę i w tańszych sklepach. Blisko 4 na 10 rodaków wykorzysta na ten cel zbierane przez cały rok punkty lojalnościowe (np. na stacjach benzynowych i w sklepach internetowych) lub otrzymane bony.