Lech Poznań: Na drodze Kolejorza znów pogromcy Legii. Będzie tak jak ostatnio?
W krótkim odstępie czasu, Lech Poznań po raz trzeci zmierzy się z drużyną, która potrafiła ograć warszawską Legię przy Łazienkowskiej. 11 marca Kolejorz pokonał u siebie 5:1 Jagiellonię, która w stolicy wygrała 2:0. 2 kwietnia Lech wygrał 3:1 w Krakowie z Wisłą, przystępującą do tego meczu po triumfie 2:0. Zaś w piątek zespół z Poznania zagra w Lubinie z Zagłębiem, mogącym szczycić się wygraną 1:0. - Po wygranej z Legią zwykle następuje w naszych zespołach lekkie rozprężenie, dlatego myślę, że Zagłębie może nie ustawić tak wysoko poprzeczki Lechowi jak inni rywale. Na stadionie w Lubinie, Lechowi zwykle dobrze się grało. Dlatego jestem przekonany, że w piątek wygra i zachowa pozycję lidera - mówi były napastnik Lecha Piotr Reiss.
O ile wygrane w Warszawie Jagiellonii oraz Wisły były raczej bezdyskusyjne, to Zagłębie miało dużo szczęścia. Już przed przerwą doskonałe sytuacje zmarnowali Niezgoda oraz Jędrzejczyk, w drugiej połowie Hamalainen z kilku metrów nie trafił do pustej bramki, a Kucharczyk strzelił w słupek. "Miedziowi" gubili się, gdy Legia grała kombinacyjnie, na jeden kontakt i posyłała prostopadłe piłki w wolne strefy pola karnego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień