Przed rokiem wiele kontrowersji wzbudziła kolorowa budka z lodami ustawiona w mogileńskim parku.
Punkt gastronomiczny stanął w pobliży fontanny. Jednak zdaniem części mieszkańców pomalowana na krzykliwe kolory budka szpeciła zrewitalizowany park. Jednak umowa z osobami, które ją prowadziły była już podpisana i do końca lata lodziarnia została. Radny Karol Nawrot w tym roku już teraz pyta burmistrza czy sytuacja się powtórzy i punkt gastronomiczny pojawi się w mogileńskim parku.
- Nie zgodziłem się na lokalizację w pobliżu fontanny - mówi burmistrz Leszek Duszyński.
Jako miejsce, gdzie ewentualnie budka z lodami mogłaby stanąć włodarz wskazał teren w pobliżu amfiteatru. Dodajmy, że już przed rokiem sugerował właścicielom budki, aby tam właśnie ustawić lodziarnię, Oni jednak wybrali bardziej widoczne miejsce w pobliżu fontanny.