Rejestrują kartę do telefonu i sprzedają z zyskiem w internecie.
Polak potrafi. Tym razem znalazł się sposób na obejście ustawy o działaniach antyterrorystycznych, zgodnie z którą posiadacze telefonów na kartę muszą zarejestrować karty SIM do 1 lutego tego roku. Jeśli ktoś tego nie zrobi, karta będzie zablokowana.
Ofert w internecie nie brakuje. Cena karty waha się od 15 do 50 złotych (zestaw startowy u operatora kupimy nawet za 5 złotych). Sprzedający z chęci zysku, kupujący, by pozostać ludźmi anonimowymi. Taka karta przyda się w interesach, ale też w zdradach czy przestępstwach - opcji jest sporo, więc i popyt duży. Przedstawiciel operatora, z którym rozmawialiśmy, dostrzega powagę sytuacji.
- Sprzedaż przez różne osoby już zarejestrowanych kart jest sprawą, o ile informacje na ten temat są prawdziwe, którą powinny zainteresować się odpowiednie służby państwowe kompetentne do oceny, czy w takich sytuacjach nie dochodzi do złamania prawa - mówi Arkadiusz Majewski z działu komunikacji korporacyjnej z sieci Plus. Inny operator - Orange Polska - przypomina, że cesji karty prepaid na innego użytkownika można dokonać w salonie, w procesie przerejestrowania. Klient, który sprzeda zarejestrowaną na siebie kartę prepaid i nie dokona cesji, musi liczyć się z konsekwencjami w razie wykorzystania takiej karty do przestępstwa przez osobę, która ją kupiła. - Na razie jednak Orange Polska nie obserwuje ogłoszeń sprzedaży zarejestrowanych kart prepaid, które pojawiają się w internecie - usłyszeliśmy od operatora.
Przed kupowaniem kart z drugiego obiegu ostrzega też resort spraw wewnętrznych. - Trzeba mieć świadomość tego, że ci, którzy sprzedają te karty, narażają się na konsekwencje prawne w sytuacji, jeżeliby te karty zostały użyte w przestępstwach. Przestrzegam tych wszystkich, którzy sprzedają te karty - mówi Mariusz Błaszczak, szef resortu.
Według niektórych opinii, po wprowadzeniu ustawy antyterrorystycznej zrobił się bałagan większy, niż był. - Przecież zaraz się okaże, że ktoś zarejestrował karty na nieświadomego człowieka (np. na skradziony dowód) i to jemu policja wpadnie do domu... Skoro można tak wziąć kredyt, to z kartą nikt nie będzie miał oporów - uważa jeden z naszych rozmówców.
Handel kartami SIM pod okiem fiskusa
Sprzedajesz karty SIM? Twoja działalność może zainteresować urząd skarbowy. Nawet małe zyski to prowadzenie działalności gospodarczej
Jeżeli osoba fizyczna będzie okazjonalnie sprzedawała karty SIM we własnym imieniu i na własny rachunek, to wówczas ma obowiązek rozliczenia takiego przychodu w zeznaniu rocznym w podatku dochodowym PIT-37 lub PIT-36, jako „przychód z innych źródeł”.
Inaczej jest, jeśli sprzedaż jest ciagła i ma zarobkowy charakter.
- Tak uzyskane przychody zaliczane są do przychodów z działalności gospodarczej, podlegającej obowiązkowi stosownego zgłoszenia rejestracyjnego i ich opodatkowania - wyjaśnia Małgorzata Brzoza z Izby Skarbowej w Szczecinie.
- Należy pamiętać, że wysokość uzyskiwanych przychodów nie ma tu znaczenia. Nawet małe zyski z działalności, np. polegającej na sprzedaży w Internecie, jeżeli są uzyskiwane regularnie i wymagają podjęcia szeregu czynności są uznawane za prowadzenie działalności gospodarczej. Niezarejestrowanie działalności gospodarczej wypełnia przesłanki co najmniej kilku wykroczeń lub czynów niedozwolonych, wynikających chociażby z kodeksu karnego skarbowego. Poza tym, prowadzący działalność ma szereg obowiązków, których niedopełnienie ma swoje konsekwencje. W przypadku ujawnienia takiej sytuacji, przedsiębiorca może zostać ukarany grzywną za każdą z nieprawidłowości z osobna.