Kurs na Łódź: Co to znaczy zamienić się rolami
Zwrot „zamienić się rolami” nabrał w Łodzi nowego znaczenia. Bartosz Rola został powołany na prezesa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, pozostając jednocześnie w ścisłych władzach Aquaparku Fala, z tym, że nie jako prezes prezes, ale jako wiceprezes. Na obydwu stanowiskach będzie razem zarabiał ponad 52 tys. zł brutto miesięcznie.
Władze miasta tłumaczą, że Rola jest potrzebny tu i tam (choć „tam”, czyli na Fali, tylko przez 10 miesięcy). Przyjęte rozwiązanie skłania do kilku wniosków.
Po pierwsze, to nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych. Są. Jeden to Jarosław Kaczyński, drugi to Bartosz Rola. Jak dobrze pójdzie, to może żaden się nie obrazi za to porównanie.
Po drugie, powiedzenie „przecież się nie rozdwoję” nie ma już zastosowania w Łodzi.
Po trzecie, można domniemywać, że przy obsadzie stanowisk w spółkach miasto postanowiło przyjąć kryterium żywiołów. W tym wypadku wody.
Po czwarte, jeśli prawdziwy jest wniosek trzeci, Bartosz Rola nie zostanie prezesem lotniska.
Po piąte i najważniejsze - jakich zabiegów marketingowych miasto by nie użyło, nie wytłumaczy ludziom, dlaczego jeden człowiek ma jednocześnie kierować dwiema ważnymi spółkami w mieście i zarabiać ponad 52 tysiące złotych. Nawet jeśli przyjmiemy, że ci ludzie mają na razie większe problemy na głowie w postaci reformy siatki połączeń.