Kuracjusze w Kamieniu leczą się w hałasie i wdychają spaliny
Jeśli nic się nie zmieni gmina Kamień Pomorski może stracić status uzdrowiska.
Uzdrowisko Kamień Pomorski, w oparciu o dane oraz świadectwa potwierdzające właściwości lecznicze klimatu i surowców naturalnych, uzyskało potwierdzenie możliwości prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego w pięciu kierunkach leczniczych. Okazuje się jednak, że dane te nie były zgodne ze stanem faktycznym.
Zanieczyszczone powietrze i hałas
- Dane dotyczące oceny jakości powietrza nie odnosiły się do wykonanych w Uzdrowisku badań wszystkich dopuszczalnych poziomów substancji. Ponadto wykazano w nim przekroczenia dopuszczalnych norm natężenia hałasu, co stanowiło naruszenie wymogów określonych w przepisach, których spełnienie jest konieczne do utrzymania statusu uzdrowiska - czytamy w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli.
Do dnia zakończenia kontroli NIK gmina nie dostosowała poziomu hałasu do obowiązujących norm. Zalecono m.in.: weryfikację i przebudowę wewnętrznego układu komunikacyjnego łącznie z wyłączeniem z ruchu ulic w pobliżu strefy uzdrowiskowej (np. ul. Szpitalna), ograniczenie podstawowych źródeł hałasu, głównie komunikacji samochodowej, a w szczególności samochodów ciężarowych, wprowadzenie ograniczeń prędkości pojazdów nawet do 30 km na godzinę i jej systematyczną kontrolę na głównych ulicach strefy ochrony uzdrowiskowej i tam, gdzie nawierzchnia jest w nie najlepszym stanie technicznym. Zalecono też zastosowanie ekranów akustycznych tłumiących hałas oraz ekranów zielonych, które oprócz tłumienia hałasu poprawią estetykę zieleni miejskiej.
Przez dwa ostatnie lata gmina nawet nie monitorowała stanu środowiska, by sprawdzić czy spełnia wymagania dla uzdrowisk i tym samym nie zrealizowała w tym zakresie zaleceń Ministra Zdrowia.
Gmina znajduje się w zasięgu szkodliwego oddziaływania jednego z poważniejszych w województwie emitorów toksycznych zanieczyszczeń gazowych do powietrza atmosferycznego, którym jest kopalnia ropy naftowej na Wyspie Chrząszczewskiej.
Jak w swoim raporcie podaje NIK, gmina nie wywiązała się z obowiązku uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla strefy „A” oraz z obowiązku terminowego uchwalenia tymczasowego statutu Uzdrowiska i statutu Uzdrowiska. Burmistrz nie uzgodnił z Ministrem Zdrowia 35 z 40 badanych decyzji o warunkach zabudowy dotyczących inwestycji w strefach ochrony uzdrowiskowej.
W raporcie NIK można przeczytać także, że gmina przeznaczała dochody z dotacji z budżetu państwa oraz z opłaty uzdrowiskowej na realizację zadań związanych z zachowaniem funkcji leczniczych Uzdrowiska. Okazuje się jednak, że nadzór nad rozliczaniem dochodów z opłaty uzdrowiskowej był nieskuteczny.
Finanse: Pacjenci płacili choć nie musieli
Gmina, z powodu pobierania przez inkasentów opłaty uzdrowiskowej po zaniżonej stawce, w 2015 r oku straciła ponad 2 tys. zł. Jednocześnie niesłusznie pobierano tę opłatę od osób przebywających w szpitalu w latach 2012-2015. Uzyskano w ten sposób prawie 30 tys. zł.
- Pobór opłaty od tych osób nie został zaniechany również w roku 2016 - czytamy w wystąpieniu pokontrolnym. - Nienależne dochody z opłaty uzdrowiskowej mogą zawyżyć kwoty dotacji z budżetu państwa, dlatego w trakcie kontroli NIK, burmistrz złożył do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego korektę wniosku o dotację uzdrowiskową na rok 2016 pomniejszając kwotę o ok. 4, 5 tys. zł.
- Nie znam przyczyn nieprowadzenia kontroli poboru opłaty uzdrowiskowej przez inkasentów w roku 2014. Funkcję burmistrza objąłem 5 grudnia 2014 roku - wyjaśnia w raporcie NIK Stanisław Kuryłło, burmistrz Kamienia Pomorskiego. - Swoje działania w roku 2015 skupiłem na urealnieniu projektu budżetu przygotowanego przez mojego poprzednika oraz zapoznaniu się z zasadami funkcjonowania gminy. Ponadto po wezwaniu Regionalnej Izby Obrachunkowej w związku z zadłużeniem przystąpiłem do opracowania programu postępowania naprawczego, by gmina mogła realizować podstawowe zadania wynikające z ustawy o samorządzie gminnym i innych ustaw. Powyższe nie pozwoliło mi w tym czasie na przeprowadzenie kontroli poboru wspomnianej opłaty.
Inne uzdrowiska
Status uzdrowiska ma w Polsce 45 miejscowości, w tym pięć w województwie zachodniopomorskim: Dąbki, Kamień Pomorski, Kołobrzeg, Połczyn-Zdrój i Świnoujście.
Jak podała NIK żadna z czterech skontrolowanych miejscowości nie spełniała wymogów określonych dla uzdrowisk. W trzech miejscowościach (Kamień Pomorski, Kołobrzeg i Połczyn-Zdrój) przekroczono dopuszczalne normy hałasu (od 6 do 29 proc. ), a w miejscowości Dąbki nie przeprowadzono pełnego zakresu badań klimatu. Ponadto, w uzdrowisku Dąbki (od dnia nadania statusu uzdrowiska w 2007 r.) nie wykorzystywano w lecznictwie uzdrowiskowym surowców naturalnych (borowiny) znajdującej się na jego obszarze. Oceny jakości powietrza nie odzwierciedlały rzeczywistego poziomu jego zanieczyszczeń. Gminy nie podejmowały też uchwał w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Miało to wpływ na wybudowanie, wbrew zakazom, obiektów budowlanych w uzdrowisku Dąbki - sklep wraz z parkingiem, dwa domy mieszkalne oraz zespół domków turystycznych i letniskowych.